Po wypadku w Kielcach. Setki ludzi oddało krew dla walczącej o życie 22-latki

CZYTAJ TAKŻE: Wieczorny dramat. Kobieta w ciąży walczy o życie (zdjęcia)

Przypomnijmy, we wtorkowy wieczór na ulicy Piekoszowskiej w Kielcach doszło do dramatycznego wypadku. Policjanci opowiadali, że młody kierowca fiata hamując na śliskiej drodze wpadł w poślizg. Samochód zjechał na pobocze, potrącił 22-latkę będącą w trzecim miesiącu ciąży a potem uderzył w ogrodzenie. Kobieta w ciężkim stanie trafiła na oddział intensywnej terapii szpitala na Czarnowie. Jej znajomi zaczęli rozpowszechniać apel o oddawanie krwi grupy Arh-.

- Odzew jest ogromny. W całym województwie pobieramy dziennie 250 jednostek. To bardzo dużo, bo średnio pobrań jest 130. Wiele ze zgłaszających się to osoby, które odwiedzają nas pierwszy raz i mamy nadzieję, że zostaną stałymi krwiodawcami - mówi Jerzy Stalmasiński, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach.

Podczas wizyty w stacji od dawcy, bez szkody dla niego, pobieranych jest 450 mililitrów krwi. Dzięki wzmożonemu ruchowi stacja gromadzi zapasy na okres świąteczny, w którym ruch jest mniejszy a potrzeby szpitali wcale nie maleją.

W piątek na apel odpowiedzieli policjanci. Krew oddało kilkunastu stróżów prawa, głównie z Oddziału Prewencji Policji. - Świętokrzyscy policjanci codziennie dbają o bezpieczeństwo mieszkańców regionu. Dziś oddali krew, by ratować życie mieszkanki Kielc - mówił sierżant Damian Janus z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.

W akcję włączyli się też wojskowi. - W „Echu Dnia” przeczytaliśmy, że wypadkowi uległa młoda dziewczyna w trzecim miesiącu ciąży, która walczy o życie i potrzebuje krwi. Dziś krew odda 70 żołnierzy z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach ze wskazaniem właśnie na tę młodą kobietę - informowała w piątkowy ranek kapitan Kamila Kreis-Tomczak, oficer prasowy centrum.