Wystawa poświęcona 35-leciu „Solidarności” w siedzibie Wszechnicy Świętokrzyskiej w Kielcach

- Ja od młodości kolekcjonuję różne pamiątki, dokumenty, na podstawie których można odtworzyć proces dziejowy. Dla historyka takie źródła wiedzy są bardzo ważne. Tutaj jest między innymi przepustka wydana przez Urząd Miejski dla mojej żony na wyjazd na pogrzeb, bo teściowa zmarła akurat w stanie wojennym. Jest kartka z kalendarza, którą zerwałem 13 grudnia 1981 roku. Poza tym kartki żywnościowe i pierwszy numer gazety „Solidarność” z 3 kwietnia 1981 roku - mówił nam rektor Mieczysław Adamczyk. Dodajmy, że historyczny numer „Solidarności” kosztował 7 złotych. Na czołówce był artykuł Tadeusza Mazowieckiego „Początek rozmów”.

Rygory stanu wojennego objęły nie tylko działaczy solidarnościowych, choć ich w największej mierze. -Nie należałem do „Solidarności”, a byłem inwigilowany, śledzony, represjonowany, czy szykanowany na różne sposoby. Między innymi musiałem uzyskiwać przepustki, gdziekolwiek chciałem pojechać, moja korespondencja była w pełni cenzurowana, telefon był na podsłuchu - opowiadał rektor Mieczysław Adamczyk.

Na wystawie znajdują się także ulotki zbierane wtedy na ulicach, gazety, broszury, między innymi „Solidarność świętokrzyska”, „Narodziny III Rzeczypospolitej”, związane z Solidarnością kartki świąteczne i pamiątki poświęcone Janowi Pawłowi II i księdzu Jerzemu Popiełuszce.

Część cennych pamiątek z rodzinnej kolekcji przekazał też na wystawę profesor Stanisław Żak. -Te krzyże i różaniec z drewna wykonane zostały w obozie internowanych w Łupkowie. Krzyż z chleba otrzymałem na pamiątkę od jednego z kolegów współodsiadujących. A to jest krzyżyk wykonany z puszki po konserwie mięsnej z miejscem na świeczkę - pokazywał nam profesor Stanisław Żak, który na wystawę udostępnił również swoją najnowszą książkę „Stan wojenny i po nim”.

Przypomnijmy, że profesor Stanisław Żak był założycielem „Solidarności” w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Kielcach. Po wprowadzeniu stanu wojennego został dwukrotnie internowany, łącznie na około 10 miesięcy.

- Ekspozycja ta będzie do końca grudnia. Jest to kolejna wystawa prezentowana w gablotach naszej uczelni. Były już poświęcone Stefanowi Żeromskiemu, Janowi Pawłowi II, innym znaczącym osobom oraz różnym wydarzeniom ważnym w historii naszego kraju - powiedziała Aldona Gorlowska, pracująca w bibliotece Wszechnicy Świętokrzyskiej w Kielcach.

- Takie wystawy mają wieloaspektowe znaczenie w procesie dydaktycznym. Pogłębiają wiedzę, zachęcają studentów do tego, żeby sięgnąć po kolejne książki, czy materiały. Teraz chcielibyśmy przygotować wystawę dotyczącą jubileuszu chrztu Polski i wkładu chrześcijaństwa w rozwój kultury europejskiej - poinformował Mieczysław Adamczyk, rektor Wszechnicy Świętokrzyskiej.