W Kielcach mamy wielkie serca! Charytatywna zumba przyciągnęła tłumy

Niewielka sala gimnastyczna Szkoły Podstawowej numer 19, gdzie zorganizowano finał akcji pękała w szwach. Cała akcja charytatywna rozpoczęła się 10 stycznia. W każdą niedzielę w kieleckim klubie fitness Tlen organizowano charytatywne treningi, na których zbierano pieniądze dla chorej Pauliny.

Tylko z tamtych zajęć udało się uzbierać ponad 1200 złotych. W niedzielę pod hasłem “Razem wytańczmy zdrowie” odbył się trzygodzinny maraton zumby, który był jednocześnie finałem akcji. Wstęp na zajęcia kosztował 20 złotych. Głównymi organizatorkami akcji charytatywnej są kielczanki, również instruktorki fitness, Marta Czernikiewicz i Olga Kowalińska. W Kielcach nie zabrakło też samej Pauliny Hebel. - W życiu się nie spodziewałam, że przyjdzie tyle osób. Przecież większość z nich nawet mnie nie zna. Serdecznie dziękuję moim koleżankom instruktorkom, które zorganizowały to spotkanie i wszystkim osobom, które przyszły. Życzę wszystkim chorym takiego wsparcia, jakie mam ja - mówiła łamiącym głosem Paulina Hebel, która o tym, że ma guza mózgu dowiedziała się w lipcu 2015 roku - Wróciłam wtedy z obozu, źle się czułam. Wyniki tomografu komputerowego były szokujące. Nigdy nie przypuszczałam, że może to mnie spotkać - wraca wspomnieniami.

Od tamtej pory dla młodej elblążanki ruszyła pomoc z całej Polski. Utworzono specjalne konto, na które można wpłacać pieniądze, środki zbierają też znajomi instruktorzy dziewczyny z innych miasta. Paulina Hebel to także uczestniczka telewizyjnego show „Bitwa na głosy”. Występowała w drużynie Ryszarda Rynkowskiego. To właśnie znany polski wokalista jako pierwszy zaapelował o pomoc dla 25-latki. Paulina jest też podopieczną jego fundacji „Dary Losu”. Do tej pory przeszła już cztery operacje. Część guza została wycięta, ale konieczne jest dalsze specjalistyczne leczenie w Niemczech. Bardzo drogie leczenie. - Pozostały guz cały czas rośnie. To, ile będzie potrzeba pieniędzy zależy od tego, jak ostatecznie będzie duży. Na razie jest to około 250 tysięcy złotych. - dodaje Paulina Hebel.