Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo udany sezon letni w Sielpi. Podkoneckie kąpielisko przez całe wakacje pękało w szwach

Marzena KĄDZIELA
Bożena Kupis i Mariusz Słowiński z Ośrodka Sportu i Rekreacji przyznają, że to był najlepszy sezon turystyczny w Sielpi od wielu lat.
Bożena Kupis i Mariusz Słowiński z Ośrodka Sportu i Rekreacji przyznają, że to był najlepszy sezon turystyczny w Sielpi od wielu lat. Marzena Kądziela
Upalne słoneczne lato spowodowało, że w wakacje Sielpia pękała w szwach. W weekendy niezwykle trudno było znaleźć miejsce parkingowe, na plażach ręczniki, materace i leżaki ciasno przylegały do siebie, a do wypożyczalni sprzętu pływającego ustawiały się długie kolejki.

Zarobili właściciele hoteli, pensjonatów, ośrodków wypoczynkowych, domków kampingowych i pól namiotowych, ale także obiektów gastronomicznych, handlowych czy wypożyczalni rowerów, łódek i innego sprzętu pływającego.

Atrakcji było mnóstwo
Magdalena Weber z Centrum Informacji Turystycznej, które podczas weekendów funkcjonowało w budynku kina letniego Sielpi, mówi, że wielokrotnie turyści przychodzili do niej po pomoc w znalezieniu noclegu.
- Niestety, rzadko się to udawało, bo obiekty zazwyczaj w weekendy miały stuprocentowe obłożenie - informuje. - Ale goście pytali także o atrakcje w Sielpi i okolicy. Chętnie korzystali z naszych map i przewodników, odwiedzali Muzeum Zagłębia Staropolskiego, jeździli konno, wypożyczali rowery, którymi objeżdżali dobrze oznakowane nasze trasy. Całe rodziny bawiły się w parku linowym. Atrakcji naprawdę było dla turystów mnóstwo.

Najwięcej Krakusów

Bożena Kupis kierownik Hotelu Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sielpi i specjalista do spraw turystyki ośrodka przyznają, że wielokrotnie odsyłali turystów, którzy przyjeżdżali do Sielpi w ciemno wierząc, że znajdą noclegi.
- Z przykrością musieliśmy ich żegnać, bo rezerwacje mieliśmy na wiele tygodni wcześniej - informuje pani Bożena. - Pracuję tu 12 lat, ale takiego oblężenia Sielpi, jak tegoroczne, nie pamiętam.

Jak dodaje Mariusz Słowiński, najwięcej gości odpoczywających w OSiR, to mieszkańcy Krakowa i jego okolic. – Mieszkańcy Krakowa szukają u nas spokoju, ciszy i czystego powietrza – mówi. – Podziwiają sielpiańskie lasy, które, ich zdaniem, mają zbawienny wpływ na górne drogi oddechowe. Ciekawostką jest fakt, iż jedno z krakowskich małżeństw przyjeżdża do nas regularnie od... 17 lat. Najpierw przyjeżdżali na wakacje ze swoimi dziećmi, teraz z wnukami. Zawsze twierdzą, że przez pierwsze dni czują się nico skołowani od naszego świeżego powietrza. Potem dobre samopoczucie ich nie odstępuje.

Wciąż się rozwijamy
Czy ostatnie lato dało kopa przedsiębiorcom z Sielpi? Grzegorz Ciura, właściciel ośrodka “Łucznik” twierdzi, że tak.
- Nasz ośrodek od 11 lat specjalizuje się w turnusach, koloniach, obozach dla osób niepełnosprawnych - mówi. - Odpoczywają u nas także grupy sportowców. I w związku z tym chcemy powiększyć bazę sportową, to znaczy wybudować boiska wielofunkcyjne. Planujemy także przebudowę całego zaplecza kuchenno - jadalnego. Zakupiliśmy budynki od sąsiadującego z nami Ośrodka OSiR II, w których przeprowadzimy gruntowne remonty. Rozumiemy, że konieczne jest nie tylko zwiększenie ilości miejsc noclegowych, ale także podniesienie standardu usług.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie