44-letni mężczyzna zginął podczas prac na budowie bloku energetycznego elektrowni spółki Enea Wytwarzanie. Przyczyny wypadku badają policja, prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy.
Do tej tragedii doszło w poniedziałek około godziny 13.40 podczas prac budowlano - montażowych, gdy ramię dźwigu przechyliło się i opadło na kosz, w którym znajdowało się dwóch mężczyzn.
Jednemu z nich udało się uciec, drugi został przygnieciony. Niestety, pomimo natychmiast prowadzonej reanimacji zmarł.
- Mężczyzna miał 44 lata i był pracownikiem jednej z firm - mówiła nam Patrycja Zaborowska z kozienickiej policji
Na miejscu pracowały policja, prokuratura oraz inspektorzy PIP. Roboty zostały częściowo wstrzymane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?