Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Baćkowice górą. Zobacz, jak miasta i gminy powiatu opatowskiego pozyskiwały unijną kasę

Michał Leszczyński
Jedną z większych inwestycji za unijne pieniądze  zrealizowała gmina Iwaniska - zabezpieczanie ruin zamku.
Jedną z większych inwestycji za unijne pieniądze zrealizowała gmina Iwaniska - zabezpieczanie ruin zamku. Michał Leszczyński
Dla gmin pieniądze z Unii Europejskiej są ogromną szansą na różne inwestycje, na które normalnie nie byłoby stać. Włodarze podkreślają, że wiele inwestycji byłoby nie do zrealizowania, gdyby trzeba byłoby wyłożyć pieniądze z budżetu.

Podajemy sumy jakie zostały wydane w latach 2004-2014 w przeliczeniu na jednego mieszkańca.Ranking w naszym powiecie.

Baćkowice. 3270,74 złotych. 102 miejsce w Polsce na 1566 gmin.
Lipnik. 2709,36 złotych, 195 miejsce w Polsce.
Ożarów. 2222,79 złotych.127 miejsce w Polsce na 580 miast o charakterze niepowiatowym. A Sadowie. 2018,62 złotych, 386 miejsce w Polsce.
Iwaniska. 1966,78 złotych. 411 miejsce w Polsce.
Wojciechowice. 1762,43 złotych. 496 miejsce w Polsce.
Opatów. 1630,50 złotych. 68 miejsce w Polsce na 267 miast powiatowych.
Tarłów. 1093,06 złotych.976 miejsce w Polsce.
Powiat opatowski. 744,58 złotych. 45 miejsce w Polsce na 314 powiatów.

- Jeżeli z własnych pieniędzy mielibyśmy zrobić zabezpieczanie ruin, inwestycja musiałaby trwać z dziesięć lat – podkreśla Marek Staniek, wójt gminy Iwaniska. – Z pomocą pieniędzy z zewnątrz wszystko zrobiliśmy w dwa i pół roku.
Pieniądze unijne mają to do siebie, że z reguły nie finansują sto procent inwestycji. Gminy muszą mieć w budżetach tak zwany wkład własny, na ogół około 20 procent wartości całego zadania. Czasami, w zależności od programu, wkład własny może być większy. Dla zadłużonych gmin zabezpieczenie w budżecie wkładu własnego jest często sporym problemem.

Zbyt słabe wykorzystanie europejskich pieniędzy jest też spowodowane brakiem kompetencji urzędników oraz tym, że zwyczajnie władzy nie chce się sięgać po dodatkowe pieniądze. Na szczęście nie dotyczy to raczej naszego powiatu.
Pismo samorządowe „Wspólnota” opracowało ranking wykorzystania funduszy unijnych przez samorządy w ciągu dziesięci u ostatnich lat, 2004-2014, od przystąpienia Polski do Unii do roku ubiegłego. Opublikowano kwoty przypadające na jednego mieszkańca gminy,miasta lub powiatu w ujęciu dziesięcioletnim.

Miejsce 102 na 1566 gmin w Polsce, a więc całkiem niezła lokata przypadła gminie Baćkowice. Spośród wszystkich gmin naszego powiatu na mieszkańca za ostatnie dziesięciolecie przypada 3270,74 złotych zainwestowanych pieniędzy unijnych.W województwie daje nam to Baćkowicom miejsce w drugiej dziesiątce rankingu. Na co gmina wydawała? Modernizacja i rozbudowa oczyszczalni ścieków, zbiornik retencyjny, budowa krytej pływalni oraz boisk, rewitalizacje miejscowości, programy społeczne.

Drugie miejsce w powiecie opatowskim przypadło gminie Lipnik. W ogólnopolskiej klasyfikacji gmina zajęła 195 lokatę. W gminie pieniądze unijne wydawano na drogi, budowę kanalizacji, pomoc społeczną, remonty obiektów użyteczności publicznej oraz drogi.

Trzecie miejsce - 386 lokata ogólnopolska wśród gmin - przypadło gminie Sadowie. Tu dużą inwestycją była budowa wodociągu, później rewitalizacja Sadowia, do tego ponad czterysta przydomowych oczyszczalni oraz mnóstwo dofinansowań do działań o charakterze społecznym, modernizacja i wyposażenie świetlic wiejskich.

Na czwartym miejscu - 411 miejsce ogólnopolskie wśród gmin znalazła się gmina Iwaniska. Największe inwestycje za nie swoje pieniądze to budowa wodociągu w całej gminie oraz zabezpieczanie ruin za dwanaście milionów złotych, czyli mniej więcej tyle, ile wynosi roczny budżet małej gminy. Do tego dochodzą drobne programy unijne związane z aktywnością społeczną i edukacją.

Piąte miejsce w naszym powiecie, a 496 na 1566 w całej Polsce zajmuje gmina Wojciechowice, jedna z najbiedniejszych w regionie, typowo rolnicza. Pieniądze wydawano na drogi, świetlice wiejskie oraz budowę kanalizacji.
Ostatnie miejsce w powiecie zajmuje gmina Tarłów. W gminie największą inwestycją unijną jest wodociągi. Gmina ma kłopot z sięganiem po większe pieniądze. Od dawna boryka się ze sporymi problemami finansowymi.

Pismo „Wspólnota” osobno potraktowało miasta, stolice powiatów. Na 68 miejscu w Polsce na 267 miast powiatowych znalazł się Opatów. Przez dziesięć lat na jednego mieszkańca przypadło 1630,50 złotych wydanych pieniędzy unijnych. W Opatowie przebudowano rynek wraz z przyległymi ulicami oraz inwestowano w inne drogi. Realizowano też różne programy mające aktywizować lokalną społeczność.

W dziale miasta o charakterze niepowiatowych miejscowości na 127 miejscu w Polsce znalazł się Ożarów - na 580 takich miast. Na jednego mieszkańca za ostatnie dziesięć lat wydano 2222,79 złotych. W gminie pieniądze szły na modernizację dróg, wodociągów, kanalizacji oraz przydomowe oczyszczalnie ścieków, budowę stadionu, edukację, pomoc społeczną oraz rewitalizację miejscowości. Najwięcej pieniędzy pochłonęła zmiana wizerunku Ożarowa.

Niezłą lokatę zanotował też powiat opatowski, plasując się na 45 miejscu w Polsce na 314 powiatów. Powiat wciąż mocno inwestuje w drogi oraz w rozbudowę i modernizację szkół ponadgimnazjalnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie