Informacja trafiła nie tylko do "Echa Dnia" - ktoś anonimowo poinformował też Świętokrzyski Urząd Wojewódzki w Kielcach. Autor prosi o sprawdzenie zatrudnienia w Urzędzie Miasta i Gminy Bodzentyn osoby, która według niego skazana była prawomocnym wyrokiem sądowym. - Jak w administracji publicznej może pracować skazana osoba, a dodatkowo awansować na kierownicze stanowisko? -
czytamy w piśmie.
Dariusz Skiba, burmistrz miasta i gminy Bodzentyn potwierdził, że osoba wymieniona w piśmie z nazwiska rzeczywiście pracuje w urzędzie, a od 1 czerwca pełni jedno z kierowniczych stanowisk. - Pracownika awansowałem dlatego, że miał kilkudziesięcioletnie doświadczenie i duże pojęcie o wykonywanej pracy - wyjaśnia burmistrz.
Burmistrz przyznaje także, że nic mu nie wiadomo o tym, że pracownik był karany. - Jestem w tej chwili na etapie śledztwa i sprawdzam tę informację, bo dotarła również do mnie - tłumaczy.
Jak ustaliliśmy człowiek, o którym mowa, został skazany prawomocnym wyrokiem karnym w grudniu 2014 roku. Sprawa wniesiona została do sądu z oskarżenia prywatnego, chodziło prawdopodobnie o obrażanie i groźby. Mężczyzna został skazany na karę grzywny.
W myśl ustawy o pracownikach samorządowych nie może być zatrudniona na umowę o pracę na stanowisku urzędniczym osoba skazana prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe. W Bodzentynie nie mamy do czynienia z żadnym z wymienionych przypadków. Wyrok wydany przez sąd pozwala nadal być pracownikiem samorządowym.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO
Wojciech Furmanek, sekretarz Urzędu Miasta i Gminy w Bodzentynie jest mocno zdziwiony informacjami o kierowniku. Mówi, że to kompetentny pracownik i spokojny człowiek. Informuje też ,że dysponuje opinią prawną, która jasno precyzuje, że osoba karana z oskarżenia prywatnego może pracować w samorządzie.
Wątpliwości może budzić tylko moralny aspekt tej sprawy. Na dodatek tuż po wyroku mężczyzna został awansowany. Co na to sam zainteresowany? - Nie chcę komentować tej sprawy, pozostawiam to swoim przełożonym.
Agata Wojda, rzecznik wojewody świętokrzyskiego. - Pismo otrzymaliśmy w poniedziałek. Jest ono dość lakoniczne, a musimy mieć dokładne przedstawienie zasygnalizowanej sprawy. Zwróciliśmy się z prośbą o wyjaśnienia do burmistrza - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?