Ciepła, jak rzadko o tej porze roku pogoda przywitała wyborców, którzy z samego rana pospieszyli wczoraj do urn wyborczych w Przysusze i w całym powiecie.
Do Obwodowej Komisji numer 1, która działała w Domu Kultury przy ulicy Radomskiej w Przysusze, z rana szli głównie wierni wychodzący falami z kolejnych z mszy w kościołach. Tak przynajmniej było przed południem. W grupie głosujących spotkaliśmy Edytę i Roberta Sowińskich, którzy przyszli do lokalu razem z córkami: Kamilą i Patrycją.
- Staramy się zawsze głosować, to nasz obowiązek - powiedzieli już po głosowaniu.
Niektórzy wyborcy jeszcze zatrzymywali się przed lokalem, spokojnie czytali nazwiska kandydatów, zanim weszli do lokalu wyborczego.
- Wszystko przebiega spokojnie, mieszkańcy nie mają problemu z oddaniem głosów. Frekwencja wydaje się nieco wyższa, niż na wyborach prezydenckich, jakie były w tym roku - powiedział Tomasz Ambrożek, przewodniczący Obwodowej Komisji Wyborczej numer 1 w Przysusze.
Jak twierdzili wyborcy już po wyjściu z lokalu, swych kandydatów poznawali głównie z plakatów wyborczych, z ulotek, ale także i z osobistych kontaktów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?