Mazowiecka policja ostrzega: oszustwa na wnuczka, urzędnika, policjanta, oficera CBŚ...

Zobacz też:
Policja ostrzega seniorów przed oszustwami na wnuczka

Niestety, pomimo wielu informacji i działań profilaktycznych niedawno radomska policja odnotowała kolejne przypadki dokonania oszustw na starszych osobach.

- Na ulicy Grenadierów w Radomiu do 78-latki zadzwonił mężczyzna podając się za policjanta. Twierdził, że jej córka spowodowała wypadek drogowy i aby uniknęła konsekwencji, trzeba zapłacić 45 tysięcy złotych. Kobieta takiej kwoty nie miała, ale wypłaciła z banku ponad 20 tysięcy złotych i na klatce bloku, w którym mieszka, przekazała gotówkę nieznanemu mężczyźnie. Podobna sytuacja miała miejsce na ulicy Piastowskiej, gdzie oszukano 65-latkę. W tej historii fałszywy policjant twierdził, że to syn kobiety spowodował wypadek i trzeba zapłacić pieniądze, by wyszedł z aresztu. Kobieta również na klatce przekazała mu 40 tysięcy złotych - informowała Justyna Leszczyńska z radomskiej policji.

Według Justyny Leszczyńskiej było również kilka usiłowań oszustw, w których starsze osoby nie dały się nabrać na opowiedzianą przez telefon historię, między innymi na terenie gminy Zakrzew. Po sygnale o tym zdarzeniu policjanci zatrzymali na terenie Radomia 14-letnią mieszkankę Łodzi, która te pieniądze miała ewentualnie odebrać. Od grudnia 2015 roku radomscy policjanci zatrzymali już pięciu mieszkańców Łodzi podejrzanych o oszustwa metodą „na wnuczka”, a sąd zadecydował o zastosowaniu wobec nich tymczasowego aresztowania.

W 2015 roku mazowiecka policja odnotował w sumie 94 oszustwa metodą „na wnuczka”, na kwotę 1 miliona 27 tysięcy. Rok wcześniej było ich więcej - 109, ale na mniejszą kwotę - 648 tysięcy złotych.

Zatrzymano kilka grup oszustów, obecnie prowadzonych jest 16 takich postępowań.