O tym, że nietrzeźwy kierowca porusza się ulicami Mielca policję powiadomili inni uczestnicy ruchu drogowego.
- Kiedy funkcjonariusze tuż po zgłoszeniu próbowali zatrzymać seata toledo, którym miał jechać pijany mężczyzna, kierujący pojazdem nie zatrzymał się na sygnał policjantów i zaczął uciekać - informuje sierżant sztabowy Urszula Chmura, oficer prasowy policji w Mielcu.
Jadąc ulicami Wolności, Narutowicza oraz Wojsławską kierujący seatem złamał szereg przepisów ruchu drogowego, między innymi nieprawidłowo wyprzedzał samochody, jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa oraz przewoził pasażera bez zapiętych pasów. Nie stosował się także do znaków drogowych oraz sygnalizacji świetlnej dwukrotnie przejeżdżając na czerwonym świetle na skrzyżowaniu ulic.
- W trakcie pościgu za seatem do nieoznakowanego pojazdu policji dołączył radiowóz, który wyprzedził uciekiniera i powoli zwalniając tuż przed nim zmusił kierowcę seata do zatrzymania. Kiedy policjanci podeszli do zatrzymanego pojazdu, mężczyzna zamknął się w środku i nadal próbował odjechać, policjanci wybili szybę i wyciągnęli z wnętrza pojazdu stawiającego opór mężczyznę - dodaje sierżant sztabowy Urszula Chmura.
Okazało się, że za kierownicą seata siedział 26-letni mieszkaniec powiatu dębickiego. W chwili zatrzymania miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. 26-latek podróżował ze swoim kolegą, który miał blisko trzy promile alkoholu.
Mężczyzna usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, odpowie też za szereg wykroczeń drogowych. W czasie przesłuchania przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Tłumaczył, że uciekał przed policjantami, ponieważ bał się konsekwencji. Zanim wsiadł za kierownicę, wypił kilka piw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?