Łania wbiegła na drogę, kierująca nie wyhamowała
Jak ustalono na miejscu, kierująca citroenem C4 kobieta jadąca wraz z dzieckiem, uderzyła w łanię, która nagle wbiegła na drogę z pobocza. Ważące około dwustu kilogramów dzikie zwierzę nie przeżyło potrącenia, a sam samochód został mocno uszkodzony - na roztrzaskany przód nadwozia, chłodnicę i przednią szybę.
Do szpitala ambulans przewiózł na badania kierującą citroenem, która poczuła się źle. W tym czasie na miejscu zdarzenia pracowali policjanci, dokonując oględzin auta.
Obszar szczególnego ryzyka
Miejsce na drodze, gdzie samochód uderzył w dzikie zwierzę, jest na obszarze szczególnego ryzyka wystąpienia takich właśnie zdarzeń. Informuje o tym znak drogowy ostrzegający przed dziką zwierzyną. Nie wszyscy kierowcy zdają sobie sprawę, jak kolosalne ma to znaczenie w przypadku zdarzenia z udziałem takiego zwierzęcia.
Chodzi o to, że w myśl obowiązujących w naszym kraju przepisów (inaczej, niż choćby w Niemczech), w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC ubezpieczyciel nie pokrywa szkód wynikających ze zdarzenia drogowego z udziałem dzikiego zwierzęcia.
Bezkarna zwierzyna
Gdzie zatem można próbować dochodzić roszczeń odszkodowawczych? Zgodnie z prawem łowieckim Lasy Państwowe (czyli skarb państwa) nie odpowiadają za szkody wyrządzone przez dziką zwierzynę na drogach, a jedynie za straty spowodowane przez nie w uprawach i płodach rolnych oraz te wynikłe z polowań.
Odszkodowanie za uszkodzenie samochodu kierowca może próbować uzyskać od zarządcy danej drogi. I tu właśnie jest warunek: pieniądze ma szansę wywalczyć wyłącznie wtedy, gdy do zdarzenia doszło poza terenem drogi objętej znakami „Uwaga, dzika zwierzyna!”. Skoro stoi znak, odszkodowania nie będzie.
W najbliższej okolicy szczególnie niebezpieczny jest fragment drogi wojewódzkiej 871 Stalowa Wola - Tarnobrzeg, zwłaszcza w rejonie wysypiska śmieci. Przy tej samej drodze, w Jeziórku zdarzyło się, że na odcinku 50 metrów w ciągu kwadransa dwa samochody zderzyły się z dwiema przebiegającymi przez drogę łaniami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?