- Jak wynika z informacji zebranych przez policjantów, 47-letni kierowca pracujący dla firmy z innego województwa, po weekendzie miał ruszyć w kurs do Turcji. Ciągnikiem siodłowym DAF z naczepą miał przewieźć palety z elementami do zagęszczarek. W piątek około godziny 9.30 wóz gotowy do drogi został zaparkowany przy stacji paliw w gminie Łoniów – relacjonowała młodszy aspirant Paulina Kalandyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
47-letni kierowca wrócił na stację w niedzielę o godzinie 20.30. Miał ruszyć w drogę, ale okazało się, że samochód z naczepą zniknął. Mężczyzna zawiadomił policjantów, a ci rozpoczęli poszukiwania. Z zapisu kamer monitoringu wywnioskowali, że do kradzieży doszło najprawdopodobniej około godziny 4 w nocy z soboty na niedzielę.
- Od kradzieży do zgłoszenia upłynęło wiele godzin. To utrudnia poszukiwania samochodu – przyznawała w poniedziałkowy ranek Paulina Kalandyk.
Skradziony DAF wraz z naczepą jest wart 300 tysięcy złotych. Wartość towaru, który miał trafić do Turcji to 60 tysięcy euro. Po przeliczeniu łączna wartość łupu przekracza 570 tysięcy złotych.
- Do wszystkich, który mają jakiekolwiek informacje w tej sprawie, nawet takie, które mogą wydawać się z pozoru błahe, apelujemy o kontakt. Być może ktoś, kto w niedzielę nad ranem przejeżdżał przez gminę Łoniów, miał w aucie kamerę i ta utrwaliła coś, co może być dla nas przydatne – mówiła Paulina Kalandyk.
Z policjantami można kontaktować się pod całodobowym numerem telefonu 47-80-41-205.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?