Projekt ograniczenia handlu jest zdaniem jego pomysłodawców ukłonem w stronę pracowników tej branży, którzy w tej chwili nie mają wolnych niedziel. Ma także, podobnie jak przygotowywana ustawa o podatku od supermarketów, mocno uderzyć w zagraniczne sieci handlowe. Budzi jednak emocje, bo niesie ryzyko utraty pracy - w całej Polsce nawet przez dziesiątki tysięcy osób, finansowe kłopoty handlowców oraz wiele niedogodności dla klientów.
- Jesli dojdzie do zamknięcia sklepów niedziele, będzie to bez wątpienia kłopot dla sklepów, ale przede wszystkim ugodzi w interesy ludzi, którzy dotkliwie odczują tego skutki. Nie tylko dlatego, że nie będzie gdzie zrobić zakupów, ale będzie to cios w rynek pracy. Moim zdaniem, po pierwsze, nie stać nas na taki zakaz, a po drugie, to będzie uszczęśliwianie ludzi na siłę. A co z ludźmi, którzy pracują w niedziele, wykonując inne zawody? - zastanawia sie Grzegorz Czekaj, dyrektor Galerii Echo w Kielcach. Podobne zdania padały też w naszej sondzie.
Zakaz handlu w niedzielę dotyczyć ma sklepów dużych, średnich i małych, w kórych za ladą stanąć będzie mógł stanąć tylko właściciel. Obecnie wiele sklepów obchodzi zakaz handlu w święta, zatrudniając na umowę-zlecenie. To ma się zmienić. Od zakazu handlowania w niedzielę mają być jednak wyjątki. Po pierwsze, przed świętami, po drugie, w niedziele wyprzedażowe - po jednej w styczniu oraz w czerwcu. Wyjątki obejmą też kwiaciarnie, apteki, placówki w centrach wolnocłowych i hotelach oraz sklepy z pamiątkami czy dewocjonaliami oraz na dworcach i lotniskach czy też piekarnie. Handlować będą mogły też stacje paliw, ale tylko na powierzchni maksymalnie 150 metrów kwadratowych. Otwarte będą też lokale usługowe, jak kina, restauracje, bary.
Kiedy ustawa może wejść w życie? Najpierw trzeba zebrać 100 tysięcy podpisów poparcia pod projektem. A co Państwo myślą o wprowadzeniu zakazu handlu w niedzielę.
Marzena Smoręda
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?