Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Eichelberger, psychoterapeuta:-Zdrady, brak seksu i zaniedbanie związku niszczą miłość

Iwona Rojek
Wojciech Eichelberger
Wojciech Eichelberger
Znany psychoterapeuta Wojciech Eichelberger uważa, że o miłość trzeba dbać, bo inaczej szybko przeminie. Eichelberger to najsłynniejszy polski psychoterapeuta, absolwent psychologii na Uniwersytecie Warszawskim, zrobił doktorat, współtworzył Oddział Terapii i Rozwoju Osobowości, współzałożyciel Laboratorium Psychoedukacji, autor wielu książek i artykułów, żonaty, ma dwóch synów, hobby żeglarstwo, góry, sporty walki, konie. Rozmawiamy z nim na temat roli miłości w życiu.

W niedzielę jest Dzień Zakochanych, tak zwane Walentynki , warto je obchodzić? Można jak najbardziej, ale o wiele istotniejsze jest to, żebyśmy dbali o naszą miłość codziennie. Prezent dany raz w roku niczego nie załatwi, nie wskrzesi uczucia, a codzienna uważność na potrzeby partnera, wspólne rozmowy, posiłki, zaspakajanie wzajemnych potrzeb, robienie drugiej stronie przyjemności, wspólne rozwiązywanie problemów, to dowodzi naszej miłości. Miłość albo jest albo jej nie ma.

Myśli Pan, że miłość jest najważniejsza w życiu? Rozmowy z wieloma ludźmi, słuchanie moich pacjentów, obserwacja zachowań rozczarowanych uczuciem dowodzi, że tak. Miłość to nasza najgłębsza, najważniejsza potrzeba psychiczna. To esencja życia. Jedni ją odnajdują, inni nie mogąc trafić na właściwego partnera kupują jej iluzję. Np, kobiety wchodzą w związk z dużo młodszymi mężczyznami, którzy okazują się trutniami, chcącymi tylko je wykorzystać. Albo ktoś tak bardzo chce mieć partnera, widząc jedno zdjęcie w internecie wypisuje smsy od rana do wieczora, że kocha, że nie może żyć bez dopiero poznanej „papużki”, czy „misiaczka” , a przecież nic o niej nie wie i jak się spotkają szybko następuje fiasko.

Potrzeba miłości nie zmienia się wraz z wiekiem? Kiedy jesteśmy coraz starsi Inne rzeczy nie stają się ważniejsze? Uważam, że miłość jest ważna do końca. Na przykład jest tak, że przydarzają się w naszym życiu różne klęski, zwolnienie z pracy, problemy z dziećmi, poważna choroba, zagrożenie życia i to wszystko nas przerasta. Ale jeśli mamy przy sobie kochającą osobę to jej miłość jest dla nas motywacją do dalszego życia, do walki o siebie. Ludzie walczą o życie ze względu na kogoś, bo mają kogoś bliskiego, dla kogo chcą żyć. A ci, którzy takiej osoby nie posiadają szybciej załamują się, trudniej zdrowieją. Nawet odbierają sobie życie, bo nie czują się kochani, brakuje im miłości.

W naszych czasach jest dużo egoizmu, niektórzy uważają , że na pierwszym miejscu powinniśmy stawiać własną osobę i siebie najbardziej kochać? To kolejne zjawisko w obecnej rzeczywistości, w której trzeba być najlepszym, rywalizować z innymi, mamusie już od najmłodszych lat wmawiają synkom, że są the best, super a oni rosną w takim przekonaniu. Kochają siebie najbardziej, a taki narcyzm sprawia, że nie są w stanie być z druga osobą w związku w całej pełni. Bo oni i ich potrzeby są najważniejsze. Jeśli stawiam siebie na pierwszym miejscu, nie umiem wczuć się w potrzeby, nastroje, obawy drugiej strony to znaczy, że nie umiem stworzyć dobrego, mocnego związku. Choćbym nie wiem ile razy próbował, każdy kolejny będzie podobny.

Dzisiaj monogamia nie jest mocną stroną , wszędzie czyhają pokusy, uważa Pan, że można znów się kochać i znów ze sobą być szczęśliwie po zdradzie?
Ale tylko pod jednym warunkiem, że weźmiemy wspólną odpowiedzialność za zdradę do której doszło. Jak jedna osoba utknie w pozie winowajcy i pokutnika, będzie się katować wyrzutami sumienia, a druga wcieli się w rolę szlachetnej ofiary i groźnego sędziego,wtedy dobrze nigdy nie będzie. Bo to, że do zdrady doszło oznacza, że w związku coś szwankowało, czegoś w nim przynajmniej jednemu z partnerów brakowało. Dopiero wspólne uznanie tego faktu, że coś zostało zaniechane może uratować daną parę.

Co fatalnie wpływa na miłość ?
Mnóstwo rzeczy. Np. odległość. Jak ktoś wyjedzie do pracy zagranicę, to ludzie są coraz bardziej zdystansowani emocjonalnie od siebie , znajdują pocieszenie u kogoś będącego pod ręką. Także zdrady, jedynie oddalają katastrofę związku. Również zbyt silny związek z rodzicami, brak oddzielenia od rodziny, w której się wychowało, to, że małżonkowie radzą się w ważnych sprawach u rodziców, a nie u partnera, brak seksu i czasu na pielęgnację związku to wszystko wróży katastrofę.

Pana zdaniem osoby, które nie znalazły miłości muszą być nieszczęśliwe?
Trzeba ustalić powód dla którego są samotne. Są np. ludzie niezdolni do zakochania się, bo mają w sobie jakąś ułomność, jakieś braki. Psychopaci, których nie brakuje, nie umieją kochać , bo oni kochają tylko siebie. Nie mają w sobie współczucia, empatii. Wśród kobiet też są psychopatki. To osoby bardzo inteligentne, sprawiające miłe wrażenie. Niektórzy ciągle czekają na księcia, albo księżniczkę na białym koniu, bo sobie zbyt wyidealizowały miłość. Mają nadmierne oczekiwania, albo problemy seksualne, których nie chcą leczyć.

Niektóre kobiety po rozstaniu z partnerem przelały całą miłość na dzieci. Czy taka miłość może im wystarczać? Każda sytuacja jest inna. Może być tak, że boją się tego, że kolejny partner nie będzie kochał cudzych dzieci. Albo się tak bardzo sparzyły, przestały wierzyć w to, że uda im się zbudować coś dobrego, bo są już zmęczone życiem. Przestrzegałbym jednak przed przelaniem całej miłości na dziecko, bo jak dziecko dorośnie i odejdzie to kobieta przeżyje kolejny dramat.

Dobrze jest nie mieć nadmiernych oczekiwań od związku i miłości?Wielu osobom wystarcza spokój, bezpieczeństwo, wzajemna cierpliwość i obecność. Prawdziwa jest obserwacja, że najszczęśliwsi są ludzie, którzy mało potrzebują. Mądrym ludziom szczęście daje nie tylko brak posiadania coraz to nowych rzeczy, ale także brak zachłanności na uczucia i inne korzyści czerpane ze związków z ludźmi. Najgroźniejsze dla naszych trwałych i ważnych związków jest oczekiwanie od partnera, że nas uszczęśliwi. Dorośli ludzie sami powinni sami brać odpowiedzialność za swoje szczęście. Miłość partnera może być tylko dopełnieniem naszego poczucia zadowolenia, a nie sensem całego życia.

Jak wielu ludzi cierpi z powodu miłości? Całkiem spora grupa. Dlatego bardzo ważne jest również to, aby dbać, żeby nasz związek nie generował agresji, upokorzenia, bólu i krzywdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie