Zniknie maszt na Świętym Krzyżu?

Grunt, na którym stoi słynny przekaźnik na Świętym Krzyżu należy do kieleckiego Starostwa Powiatowego. Od kilku lat nie może się ono porozumieć w sprawie terenu ze spółką TP Emitel, która ów maszt użytkuje. Według naszych nieoficjalnych informacji strony nie dogadują się co do ceny za grunt, jaki telekomunikacyjna spółka Grupy TP mogłaby kupić od starostwa. Negocjacje na razie trwają. Nie jest jednak wykluczone, że masz na Świętym Krzyżu przejdzie… historii, a w naszym regionie stanie inny maszt. Taki jest plan B.

- Wiem, że w razie przejęcia centrum satelitarnego w Psarach przez spółkę TP Emitel, firma ta rozważa, oprócz realizacji usług teleinformatycznych i satelitarnych, wybudowanie na te-renie Psar nowego masztu, który posłuży do przesyłania sygnału cyfrowej telewizji naziemnej tak zwanego DVB- T. Byłoby to rozwiązanie alternatywne wobec masztu na Świętym Krzyżu, jeśli strony nie dojdą do porozumienia - informuje dyrektor ośrodka w Psarach, Wiesław Dzierżak.

Czy maszt na Świętym Krzyży będziemy znali tylko z daw-nych pocztówek? Być może nie, bo rozmowy w tej sprawie nabierają rozpędu, a TP Emitel ma lada moment złożyć mową propozycję kieleckiemu starostwu.

- Nie mogę na razie zbyt wiele powiedzieć, gdyż czekam na nową ofertę tej firmy. Z tego, co wiem, otrzymam ją w ciągu kilku dni i wówczas dopiero starostwo dostanie możliwość usto-sunkowania się do sprawy - komentuje ewentualną inwestycję w nowy maszt w Psarach starosta kielecki Zenon Janus.