- Musimy rozwiązać poważny problem - mówi Tomasz Stępień, wiceprezes zarządu, dyrektor do spraw techniczno- produkcyjnych ZPUE Holding. - We Włoszczowie nie możemy pozyskać gruntów pod dalszą rozbudowę zakładu, brakuje nam wykwalifikowanych pracowników, z drugiej strony jesteśmy wręcz bombardowani ofertami rozwoju naszej firmy w innych miejscach w Polsce - stwierdza prezes Stępień.
Nie jest tajemnicą, że przedstawiciele gmin z terenu województwa świętokrzyskiego oraz zachodniej części Polski oferują ZPUE atrakcyjne grunty blisko dużych rynków sprzedaży, na dodatek doskonale skomunikowanych siecią autostrad i dróg ekspresowych. Oferty składają także liczne w kraju, prężnie działające Specjalne strefy Ekonomiczne, kusząc dodatkowo zwolnieniami podatkowymi. Czy to zapowiedź „wyprowadzki” włoszczowskiej firmy? – Nie aż tak - podkreśla prezes Stępień. To, co tu jest, oczywiście pozostanie, natomiast nowe przedsięwzięcia, takie jak planowana supernowoczesna linia do produkcji stacji kontenerowych znajdzie swoje miejsce w nowym zakładzie na przykład koło Wrocławia czy Kielc, zatrudniając setki ludzi z tamtych regionów. Ubolewamy nad tym mając na uwadze rozwój Włoszczowy i okolicznych miejscowości, ale taka jest rzeczywistość - dodaje prezes.
Grupa ZPUE należąca do włoszczowianina Bogusława Wypychewicza zatrudnia tylko we Włoszczowie 2100 osób.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?