"Śniadanie z Danutą Myłek" otworzy Dni Stalowej Woli

- Wraz z dyrektorem Miejskiego Domu Kultury Markiem Gruchotą, właścicielką restauracji Art Cafe w Muzeum Regionalnym Dorotą Trelą, właścicielką sklepu z żywnością ekologiczną Ekożarełko Mają Młynarską i właścicielką cukierni Kotwica Joanną Kotwicą przygotujemy zdrowe, ekologiczne śniadanie dla społeczności naszego miasta - zapowiada alergolog, doktor nauk medycznych Danuta Myłek.

- Pokażemy, że można zjeść smacznie i zdrowo, bez przysłowiowej kanapki z szynką i płatków kukurydzianych na mleku krowim. Podamy ciasta i ciasteczka wykonane według przepisów z mojej książki kucharsko-medycznej upieczone bez mąki pszennej, cukru i mleka, margaryny, podamy pełnoziarniste zboża bezglutenowe, warzywa i owoce, specjalnie przyrządzone ryby morskie, suszone owoce, orzechy, pestki - zapowiada dr Myłek.

Znana pacjentom i lekarskiemu światu dr Danuta Myłek, popularyzuje nową piramidę żywieniową Światowej Organizacji Zdrowia ogłoszoną w 2013 roku po licznych badaniach naukowców ze Szkoły Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Harvarda. Na dole tej piramidy jest ruch, wyżej na drugim miejscu ex aequo są pełne zboża wraz z produktami z ich pełnego przemiału i nienasycone kwasy tłuszczowe pozyskiwane z nasion oleistych poprzez wyciskanie na zimno. Jeszcze wyżej są warzywa i owoce, nasiona strączkowe i orzechy, jaja, ryby. Mięso na samym czubku piramidy żywieniowej oznacza jego najmniejszą wartość w naszym żywieniu.

- Spodziewałam się, że będzie wielkie poruszenie w społeczeństwie, że ludzie nękani epidemiami chorób cywilizacyjnych rzucą się na te rewolucyjne założenia i wreszcie zmienią swój styl życia i żywienia. Moja codzienna praktyka lekarza jakoś nie wskazuje na to. Mam wrażenie, że polski świat lekarski też nie zmienił w sposób radykalny nawyków swoich pacjentów - twierdzi dr Myłek.

Dalej twierdzi: - Nikt się w naszym kraju jakoś nie przejął tą rewolucją żywieniową. Nie pojawiły żadne procedury profilaktyczne ani procedura opracowania diety w pakiecie świadczeń Narodowego Funduszu Zdrowia. Nie słyszę także żadnych słów, które zrehabilitowałyby tych pionierów w świecie lekarzy, którzy głosili od co najmniej trzydziestu lat o takich założeniach żywienia dzieci i dorosłych.

Na finał dodaje: - Byłam w gronie takich, którzy mieli odwagę takie poglądy głosić i oczywiście ponosić konsekwencje wyśmiewania, lekceważenia. Dzisiaj mam satysfakcję. To dlatego wydałam książkę "Od lekarza do kucharza", to dlatego dopiero teraz zaczęłam myśleć o przekuciu mojej wiedzy w praktykę nie tylko słowem, ale także czynem.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO