Nowa burmistrz Nowego Miasta składa pierwsze obietnice
Po drugiej turze wyborów w niedzielę 21 kwietnia w Nowym mieście nad Pilicą dobitnie wybrzmiewa zdanie "każdy głos się liczy". Barbara Gąsiorowska, kandydująca z komitetu Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni i Polskiego Stronnictwa Ludowego zdobyła o sześć głosów więcej niż jej rywal Mariusz Dziuba z Prawa i Sprawiedliwości. W miarę spływania wyników z kolejnych komisji jasne stawało się, że zwycięstwo będzie o włos. Rosła też nerwowość. Do ostatniej chwili ważyły się losy rządów w gminie Nowe Miasto nad Pilicą.
Oto oficjalne wyniki wyborów na stanowisko burmistrza Nowego Miasta nad Pilicą
W nocy z niedzieli na poniedziałek 22 kwietnia, już po oficjalnym komunikacie Państwowej Komisji Wyborczej podziękowania w mediach społecznościowych zamieściła Barbara Gąsiorowska.
- Szanowni Państwo, mieszkańcy miasta i gminy Nowe Miasto nad Pilicą, dziękuję Wam za to, że tak licznie przybyliście do urn wyborczych i zagłosowaliście. Dziękuję wszystkim tym co oddali swój głos na mnie. Trudno było, ale się udało. Obiecuję Wam, że wróci normalność
- napisała Barbara Gąsiorowska.
Wcześniej, zwycięstwo Barbary Gąsiorowskiej ogłosił Władysław Kosiniak - Kamysz, szef Polskiego Stronnictwa Ludowego wymieniając Nowe Miasto nad Pilicą w gronie tych, w których Polskie Stronnictwo Ludowe ma swoich włodarzy.
W poniedziałek 22 kwietnia Barbara Gąsiorowska nie była w pracy, przypomnijmy jest dyrektorem szpitala w Nowym Mieście nad Pilicą. Odbierała gratulacje, także w mediach społecznościowych. Tam też komentowano różnicę głosów.
Inna atmosfera panuje w sztabie Prawa i Sprawiedliwości. Porażka Mariusza Dziuby, który był burmistrzem ostatniej kadencji jest szokiem. Od działaczy Prawa i Sprawiedliwości płyną komunikaty, że będzie protest wyborczy. Taką ewentualność potwierdza Marek Suski.
- Różnica jest mała, sztab ma zastrzeżenia i będzie występował o ponowne liczenie głosów - mówi Marek Suski.
Sam Mariusz Dziuba w rozmowie z nami nie chciał komentować sprawy. Wiadomo, że sztab ma 14 dni na złożenie protestu, czy wystąpienie o ponowne liczenie głosów. Musi to zrobić za pośrednictwem sądu.
- Zaplombowane worki z głosami można otworzyć tylko po decyzji organów ścigania, sądu czy prokuratury. Komisarz wyborczy nie może podjąć takiej decyzji i zarządzić liczenia - wyjaśnia Anita Bugajny, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Radomiu.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?