Świętokrzyskie. Brał pieniądze od starszych osób i znikał. Oszukał nawet kilkadziesiąt osób?

- Policjanci z Wydziału Kryminalnego świętokrzyskiej policji od jakiegoś już czasu interesowali się 50-letnim mieszkańcem Raciborza, który w miejscowości Brody w powiecie starachowickim wynajmował domek letniskowy. Podejrzewali, że 50-latek może zajmować się oszukiwaniem starszych osób - relacjonował Kamil Tokarski, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.

Według ustaleń śledczych, 50-latek miał pukać do drzwi mieszkań starszych osób i mówić im, że prowadzi się handel obwoźny, sprzedaje miód, jabłka i inne rzeczy. Najpierw prosił o gotówkę by później iść po towar którego w rzeczywistości nigdy nie miał i znikał. Seniorzy w ten sposób tracili pieniądze od 200 do nawet 2000 złotych. - Policjanci podejrzewają, że w ten sposób w ostatnim czasie mógł dokonać nawet 12 oszustw na terenie powiatów starachowickiego, ostrowieckiego, koneckiego, ale i Kielc czy Radomia - wyliczał Kamil Tokarski i dodawał: - Policjanci zapukali do drzwi domku 50-latka w środę rano. Dzień wcześniej, jak się okazało, mężczyzna oszukał mieszkankę Ostrowca zabierając jej 200 złotych.

Policjanci cały czas przeprowadzają swe czynności i ustalają ile osób mogło stać się ofiarami 50-latka. Niewykluczone, że podejrzewany działał na terenie nie tylko województwa świętokrzyskiego, ale i śląskiego, mazowieckiego czy małopolskiego. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Mężczyźnie może grozić nawet 8 lat pozbawienia wolności.

Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?

Co może policjant, a czego nie?	Czy dostałbyś się do policji? Test
Czy dogadałbyś się w więzieniu? Test z grypsery	Wiesz, co oznaczają więzienne tatuaże?