Tojeść rozesłana sama rośnie i osłoni ziemię. Ozdobi też balkon. Zobacz, co to za roślina, gdzie ją sadzić i na co uważać

Tojeść rozesłana (Lysimachia nummularia) to niziutka roślina, ale tworzy długie pędy, które płożą się po ziemi. Mogą też malowniczo zwisać z doniczek czy obrzeży. Na łodydze w regularnych odstępach wyrasta para okrągławych liści – zawsze znajdują się naprzeciwko siebie i są ułożone „na płasko”. Latem przy liściach pojawiają się również żółte kwiaty. Od kształtu liści ta tojeść bywa nazywana pieniążkiem, ale nie myl jej z doniczkowym pieniążkiem, czyli pileą peperopmiowatą.

Tojeść rozesłana przede wszystkim lubi wilgotne stanowiska, a nawet podmokłe. Woli cień od słońca. W miejscach słonecznych warto sadzić tylko odmiany o kolorowych liściach, ale wtedy trzeba dbać o podlewanie. Bardzo dobrze się czuje w pobliżu oczek wodnych. Jednak ta roślina nie jest wymagająca. W praktyce nie lubi tylko lekkich, piaszczystych ziem, które szybko wysychają oraz ostrego, palącego słońca.

Ta roślina nie ma zbyt wielu odmian ozdobnych, ale najbardziej popularna jest tojeść rozesłana Aurea, czyli złota. Jej liście mają żółtozielony kolor i wyglądają bardzo dekoracyjnie. Ta odmiana potrzebuje trochę więcej światła, więc sadź ją najwyżej w lekkim cieniu (jeśli będzie miała za mało słońca, jej liście staną się zielone).

Tak, ta roślina jest byliną, czyli jest wieloletnia.

Tojeść rozesłana jest odporna na mróz i znosi zimę bez problemu (w Polsce rośnie też dziko). Jednak musisz liczyć się z tym, że jej pędy zanikną po zimie i wiosną będą odrastać od korzenia. Jeśli chcesz tego uniknąć, możesz je na zimę okryć, np. stroiszem. Tojeść rozesłana nie jest zimozielona. Jednak odrasta szybko, czasem nawet za szybko.

Polecam: Kwiaty orliki. Są kolorowe, wieloletnie i mają małe wymagania. Sprawdź, jak je uprawiać

Tojeść szybko się rozrasta i ładnie zadarnia teren. Jej pędy chętnie ukorzeniają się i mogą zajmować coraz większy obszar. Dlatego tej rośliny lepiej pilnować. Najlepiej systematycznie usuwaj ją, jeśli zaczyna się za bardzo panoszyć. W moim ogrodzie rośnie i doceniam jej zalety (zakrywa miejsce po wiosennych kwiatach cebulowych, gdy przekwitną), ale i bez specjalnego żalu wyrywam jej nadmiar, kiedy zaczyna wychodzić poza swoje miejsce (ma płytkie korzenie i łatwo się ją usuwa).

Ta tojeść może być uzupełnieniem kompozycji kwiatowych w doniczkach. Posadź ją tak, żeby jej łodygi mogły zwisać na zewnątrz. Nie sadź jej tylko na bardzo słonecznych balkonach (np. od południa, jeśli nie ma żadnego cienia). Pamiętaj o jej podlewaniu. Niestety tojeść w doniczce może mieć problem z przezimowaniem (wyjściem jest ocieplenie doniczki). Ale można ją potraktować jak roślinę sezonową.

Musisz wiedzieć, że tojeści mają znacznie więcej gatunków, a większość z nich jest znacznie wyższymi roślinami, mają też trochę inne wymagania. Do popularnych należy, np. tojeść kropkowana. Kupując sadzonkę, zwracaj uwagę na pełną nazwę rośliny, to kupując „po prostu tojeść”, możesz się zdziwić.