Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja w OFE? Duże zmiany dla naszych emerytur

Anna NIEDZIELSKA [email protected]
Ministerstwo Pracy chce umożliwić wycofywanie składek z drugiego filaru emerytalnego. Szykują się duże zmiany w przepisach
Wojciech Lankoff, doradca finansowy Expandera: - Bez względu na to ile środków mamy zgromadzonych w pierwszym i drugim filarze emerytalnym, sami musimy
Wojciech Lankoff, doradca finansowy Expandera: - Bez względu na to ile środków mamy zgromadzonych w pierwszym i drugim filarze emerytalnym, sami musimy pomyśleć o oszczędzaniu na lata, kiedy już zakończymy prace zawodową. Wszystko wskazuje na to, że osoby teraz mające 30-40 lat, dostaną emerytury na poziomie minimalnym.

Wojciech Lankoff, doradca finansowy Expandera (wojciechlankoff.pl - doradca finansowy Kielce): - Bez względu na to ile środków mamy zgromadzonych w pierwszym i drugim filarze emerytalnym, sami musimy pomyśleć o oszczędzaniu na lata, kiedy już zakończymy prace zawodową. Wszystko wskazuje na to, że osoby teraz mające 30-40 lat, dostaną emerytury na poziomie minimalnym.

Znane są już założenia nowelizacji ustawy regulującej działanie Otwartych Funduszy Emerytalnych i Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, czyli przepisów, od których będzie zależeć wysokość naszych przyszłych emerytur. Zmiany mogą dotyczyć ponad 14 milionów pracujących Polaków.
Projekt przygotowany przez Ministerstwo Pracy trafił już do konsultacji międzyresortowych, które mają potrwać do 22 stycznia tego roku. Jeśli nie będzie większych zastrzeżeń nowa ustawa powinna obowiązywać jeszcze w tym roku.

NAJWIĘKSZE ZMIANY
Co ma się zmienić? Przede wszystkim każdy ubezpieczony będzie mógł zabrać pieniądze zgromadzone w Otwartych Funduszach Emerytalnych i wpłacić je na konto bankowe, przenieść na Indywidualne Konto Emerytalne lub do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Biorąc pod uwagę to, że fundusze inwestycyjne ZUS w ciągu ostatniego półtora roku, miały zdecydowanie mniejsze straty niż OFE, propozycja ta wydaje się miarę logiczna. Miałaby ona dotyczyć osób, które ukończą 55 lat i 60 lat (kobiety i mężczyźni). Zyskają one możliwość przekazania zgromadzonych w OFE pieniędzy do ZUS, a wówczas ZUS będzie im wypłacał emeryturę. Tylko w 2010 roku może z tego skorzystać ponad 250 tysięcy mężczyzn i 100 tysięcy kobiet - osób, które ze względu na pracę w warunkach szczególnych będą mogły skorzystać z emerytur pomostowych.

POWYŻEJ 65 LAT
Druga proponowana zmiana dotyczy osób, które ukończą 65 lat, ale tylko pod warunkiem, że uzyskają emeryturę równą co najmniej dwóm minimalnym świadczeniom, czyli powyżej 1350 złotych brutto. Jeśli ubezpieczony będzie miał w ZUS zgromadzony kapitał wystarczający na takie świadczenie, z OFE będzie mógł wypłacić pieniądze i przeznaczyć je na dowolny cel.

Trzeci pomysł, to propozycja zmniejszenia składki do OFE z 7,3 obecnie do 3 procent podstawy wymiaru, obliczanego indywidualnie od każdej pensji. Oznacza to, że ZUS będzie otrzymywał wówczas 12,29 proc. pensji pracownika (jak obecnie), plus 4,3 proc. pensji, które teraz przekazywane jest do OFE.
CO TO DLA NAS ZNACZY?
Jeżeli proponowane zmiany wejdą w życie, a Ministerstwo Pracy chce, by były uchwalone jeszcze w tym roku, to wszystkie świadczenia będzie wypłacał ZUS. Nie powstaną zatem zakłady emerytalne, działające na wzór Powszechnych Towarzystw Emerytalnych i pobierające za swoje usługi prowizję, których utworzenie dotychczas zakładano.

Resort pracy szacuje, że osoba, która przez 40 lat miała średnie miesięczne wynagrodzenie - obecnie ponad 3,2 tysiąca złotych brutto - i która odeszłaby na emeryturę w 2014 roku może na tych zasadach otrzymać około 2 tysięcy miesięcznie emerytury i 30 tysięcy złotych jednorazowej wypłaty z OFE.

MŁODZI MAJĄ GORZEJ
W nieco gorszej sytuacji są młodsze osoby i ci, którzy płacą składki od świadczeń minimalnych, czyli na przykład prywatni przedsiębiorcy. Za kilkadziesiąt lat ich świadczenia z obydwu filarów - według symulacji robionych na podstawie obecnych przepisów i z uwzględnieniem przewidywanej inflacji - będą na poziomie obecnej emerytury minimalnej, czyli niewiele ponad 600 złotych brutto.

- Zmiany w systemach emerytalnych niestety powodują, że tak naprawdę trudno przewidzieć na ile będziemy mogli liczyć na emeryturze "od państwa", czyli z ZUS oraz z OFE. Dlatego jeśli ktoś racjonalnie myśli o swojej starości powinien jak najwcześniej zacząć odkładać niewielkie kwoty, ale regularnie. Tylko jeśli sami zadbamy o dodatkowy dochód na emeryturze, przez wybraną przez siebie formę oszczędzania, możemy być pewni, że nie zostaniemy z bardzo niskim świadczeniem, które nie wystarczy na spokojne życie - mówi Wojciech Lankoff, doradca finansowy firmy Expander.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie