Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

29-latek ze Skarżyska zatrzymany w gabinecie lekarza w Starachowicach. Przyjmował pacjenta

saba
Pod lekarza ze szpitala w Starachowicach miał podszywać się 29-latek ze Skarżyska zatrzymany przez policjantów z Piaseczna!

ZOBACZ TEŻ: Alarm bombowy na Rynku w Kielcach

Sprawa swój początek miała w Starachowicach. Do tutejszych policjantów przyszedł lekarz ze starachowickiego szpitala. Powiadomił, że ktoś posługujący się jego danymi najprawdopodobniej podszywa się pod niego i próbuje zatrudnić w jednym ze szpitali w Warszawie. Sprawą zajęła się policja z Piaseczna.

- Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją ustalili, że mężczyzna posługujący się personaliami znanego doktora ze Starachowic przyjmuje pacjentów w przychodni w Górze Kalwarii – opowiada komisarz Jarosław Sawicki, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Piasecznie. – Funkcjonariusze pojechali do tej przychodni, mężczyzna akurat przyjmował pacjenta w gabinecie.

Funkcjonariusze wyprosili chorego, „doktora” poprosili o dokumenty. I okazało się, że owszem, posiada je, ale…

- Dokumenty te okazały się być sfałszowane, choć widniało na nich nazwisko prawdziwego lekarza ze Starachowic, zmienione były między innymi zdjęcia i numery - relacjonuje komisarz Sawicki. – Zmienione było na przykład także miejsce ukończenia studiów.

Policjanci ustalili, że mężczyzna podszywał się pod starachowickiego lekarza od października 2016 roku, pracował w placówkach medycznych w Warszawie, Otwocku i Górze Kalwarii.

- Na razie 29-latek usłyszał zarzut oszustwa, za co może grozić nawet do ośmiu lat więzienia – dodaje komisarz Jarosław Sawicki. – Sprawa jednak jest rozwojowa, nie wykluczamy więc poszerzenia zarzutów o chociażby narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia pacjentów. Sprawdzamy, czy mężczyzna zatrudniał się jako lekarz także w innych placówkach. Analizowane będą również karty pacjentów, możliwe, że powołany zostanie biegły, który oceni, czy stan zdrowia pacjentów fałszywego lekarza nie pogorszył się na skutek jego „terapii” – dodaje oficer.

29-latek przyjmował pacjentów jako ortopeda ze specjalizacją: traumatologia ruchu. Sam lekarzem nie jest. Mówił ponoć, że pracował jako fizjoterapeuta. Najbliższe trzy miesiące decyzją sądu mężczyzna spędzi w areszcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie