O fotografiach na wystawie mówiła Elżbieta Raczkowska z Resursy.
(fot. Barbara Koś)
Oglądamy stare przedwojenne pocztówki, niczym fotografie z klimatem lat minionych. Są nieostre, pozbawione w większości koloru, inne od tych, z którymi obcujemy na co dzień. Za to spowija je prawdziwa łuna światła.
-To jest właśnie solarigrafia - tłumaczyli podczas wernisażu Elżbieta Raczkowska i Remigiusz Kutyła. -Taka technika negatywowa, której efektem jest otrzymanie zdjęcia z wyraźnymi śladami słońca na nieboskłonie.
Jak powiedział sam autor, Michał Mirkowski, zdjęcie wykonuje się za pomocą kamerki otworkowej konstruowanej najczęściej przez samego fotografika i umieszczanej w różnych miejscach miasta: na drzewach, parapetach, oknach i na balkonach.
Czas naświetlania jednego zdjęcia może wynosić od kilku godzin do jednego roku, czasami nawet kilku lat.
Tak otrzymany negatyw jest zazwyczaj odwrócony do pozytywu i poddany obróbce graficznej.
Te efekty widać właśnie na wystawie.
Jak mówił Michał Mirkowski, tę interesującą technikę zdjęć poznał dwa lata temu na warsztatach fotograficznych prowadzonych w Liceum imienia Kopernika przez Marka Jasińskiego z Warszawy.
- Spodobały mi się pokazywane wówczas fotografie - mówił Michał Mirkowski. - Nieostre i jakby trochę spłowiałe…To coś zupełnie innego niż fotografia cyfrowa. Dlatego spróbowałem sił w tej dziedzinie. Poumieszczałem kamerki i… Efekt można zobaczyć na wystawie.
Jest to pierwsza indywidualna wystawa fotografii Michała MIrkowskiego. Można więc liczyć na następne.
Michał Mirkowski jest absolwentem Szkoły Plastycznej imienia Józefa Brandta w Radomiu i Studium Reklamy Wizualnej.
W 2008 r. ukończył Wyższą Szkołę Handlową w Radomiu na kierunku dziennikarstwo.
Obecnie pracuje w Archiwum Państwowym w Radomiu, gdzie zajmuje się digitalizacją materiałów archiwalnych.
Wystawa czynna będzie do 30 stycznia.
W tajniki techniki solarigrafii wprowadził widzów Remigiusz Kutyła.
(fot. Barbara Koś)
Fotografie są naprawdę ciekawe.
(fot. Barbara Koś)
Iwina Nabzdyk przyczyniła się do warsztatów solarigrafii. Teraz ogląda ich efekty.
(fot. Barbara Koś)
Na wernisaż Michała Mirkowskiego przyszedł tłum widzów.
(fot. Barbara Koś)
Wystawa czynna jest do 30 stycznia.
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?