Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po krytyce Sabatu Czarownic przez biskupa kieleckiego. Mocna odpowiedź Leszka Kumańskiego, producenta koncertu

Redakcja
Po kazaniu biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego podczas uroczystości Bożego Ciała głos zabrał Leszek Kumański, znany reżyser, twórca wielu programów telewizyjnych, producent Sabatu Czarownic, który zkrytykował w swojej homilii biskup.

Kazania świętokrzyskie

Ksiądz biskup Jan Piotrowski z okazji Bożego Ciała w "Kazaniach świętokrzyskich", które przejdą do historii nie tylko literatury, zdekonspirował obsceniczne zboczenie sceniczne - Sabat Czarownic i - pożal się Boże - artystę, wysłannika szatana ukrywającego się pod kryptonimem "Conchita". Brawo! Wreszcie ktoś odważył się ukazać całą, nagą prawdę i napiętnować patologiczny i bezkarny dotąd fakt przebierania się mężczyzn w sukienki! Oczekuję zatem,że ksiądz biskup - reformator pójdzie za ciosem i od jutra wszyscy księża po raz pierwszy, jak jeden mąż, zrzucą z siebie sukienki i założą portki, wszak zawsze należy zaczynać od siebie.

CZYTAJ TEŻ: Biskup kielecki Jan Piotrowski krytykuje Sabat Czarownic i występ Conchity Wurst (WIDEO, zdjęcia)

Nie wątpię, że dla dobrego przykładu w najbliższą niedzielę ksiądz biskup na ambonie, na oczach wiernych, zdejmie sutannę i założy dżinsy. A w ślad za nim zrobią to wszyscy księża i zakonnicy w Polsce! Dość tego zniewieścienia, którym Kościół kusi wiernych od wieków. Chłop to chłop, a baba to baba! Rozdział chłopa od baby powinien być wyraźny jak rozdział Państwa od Kościoła. Chłopy mają chodzić w spodniach a baby w sukienkach. Baby w spodniach i chłopów w sukienkach należy topić zimą w przeręblach, a latem kamienować.

Tą drogą należy pójść dalej, weźmy pielgrzymki do Częstochowy, które dotąd zajmowały połowę drogi, a drugą połowę dwustronny ruch aut, wymijających się po rowach. W ramach rozdziału Kościoła od Państwa należy w dniach pielgrzymek zakazać wszelkiego ruchu pojazdów w Polsce, w końcu droga do Boga jest ważniejsza od drogi do klienta dostawcy z pieczywem, jajami czy, nie daj Boże piwem, wódką, przekąską i popitką. Każdy przyzna, że strawa duchowa ważniejsza od strawy dla ciała i nic się nie stanie jak naród przez tydzień będzie pościł a pielgrzymki sunęły autostradami pod prąd.

W końcu jeśli naród za komuny pościł przez pół wieku nie wykitował to tydzień odchudzania się wyjdzie mu tylko na zdrowie. Tak więc zboczenie kierowców z trasy do rowu i wstrzymanie się od ruchu drogowego to przykład zboczenia słusznego! Tym bardziej, że Kościół daje najpiękniejsze przykłady wstrzemięźliwości i unikania zboczeń, na przykład wstrzemięźliwości od skłonności homoseksualnych w seminariach duchownych czy klasztorach.

Kościół ma pełne prawo piętnować homoseksualizm, bo sam jest bez winy w tej materii, jak wiemy drodzy parafianie, a kardynał Petz z Poznania, pierwszym z brzegu przykładem... Celibat w Kościele nie jest przeżytkiem, nie jest tylko teorią lecz żelazną i powszechną praktyką na plebaniach co wszyscy wierni potwierdzą, czyli, że można wstrzymać się od wszelkiego współżycia seksualnego, ewentualnie rekompensując to sobie pieprzeniem głupot
z ambony.

Kościół katolicki w Polsce i na świecie ma moralne prawo do piętnowania owych patologii tak jak do piętnowania pedofilii - oczywistego zła, od którego sam Kościół jest wolny a te setki milionów dolarów odszkodowań, które Kościół płaci za zboczenia pedofilskie swoich funkcjonariuszy na świecie na czele z USA to oczywiste kłamstwa, kalumnie i prowokacje szatana. Niech pierwszy rzuci kamieniem kto jest bez winy - biskup Piotrowski rzucił ergo - Kościół jest czysty jak łza!

Czekam, kiedy ksiądz biskup rzuci klątwę i odprawi egzorcyzmy nad upadłym społeczeństwem katolickiej Irlandii, które właśnie w drodze referendum wyraziło zgodę na homoseksualne małżeństwa! Klątwę należy zresztą rzucić na całą Europę, która poszła złą drogą cywilizacyjną i Polska ją z tej drogi, nie wątpię, zawróci, a kierunek wytyczają właśnie nowe "Kazania Świętokrzyskie". Ostatni będą pierwszymi - gdy już Europa się opamięta i zrobi w tył zwrot, nasze, pętające się w mrokach średniowiecza województwo stanie raptem na czele pochodu ludzkości i nowego oświecenia, a jego symbolem jest prześwięcenie baby z brodą, która ubrała się w sukienkę w estradowym show.

W Sabacie Czarownic jak co roku pojawia się także kabaret. Ksiądz biskup fantastycznie i na ochotnika wpisał się w scenariusz za co mu dziękuję, jak również za bezpłatną kampanię promocyjną widowiska... Proponuję, by ksiądz biskup, dopełniając farsy, przybił swoje kazania, niczym Luter, na drzwiach garderoby artystów... A potem zrobił sobie zdjęcia na "ściance" stając się gwiazdą numer 1 tego show i trafiając na pierwsze strony polskich
i europejskich gazet, jako sensacja większa niż tetrapod.

Kto by pomyślał, że w XXI wieku Kielce szarpną się na seguel słynnego hitu "Czarownice z Salem", który prapremierę miał w Ameryce
w 1692 roku.

Cholera, czy my w Klerykowie zawsze musimy być ponad 300 lat do tyłu za cywilizacją ?!!...

Szanowny księże biskupie.

Jestem katolikiem i wierzę w Boga. Znam i szanuję wielu mądrych księży. Nie obrażajmy jednak Boga każąc mi wierzyć ślepo w każde słowo każdego księdza, zwłaszcza, gdy niedźwiedzią przysługę Bogu, religii i wiernym wyrządzają często ci, którzy winni z urzędu i powołania dawać przykład większej mądrości, miłości i tolerancji wobec bliźnich. Mnie tego uczył
i przekonywał do siebie Jezus a nie Savonarola,księże biskupie. Proszę nie obrażać mojej inteligencji i wiedzy także dot. historii Kościoła i papieży. Świat się zmienia i Kościół także, czy komuś się podoba czy nie. A Bóg i tak jest niezmienny: będziemy w niego wierzyć nieważne kto w spodniach a kto w sukience.

Apeluję do księdza biskupa, żeby Kościół zaprzestał nagonki na Bogu ducha winną, artystyczną imprezę, promującą od lat region świętokrzyski, symbolizowany przez Święty Krzyż, ale także przez ludowe legendy związane z czarownicami na Łysicy i turystyczne maskotki owych czarownic na miotle Niech Kościół nie zamienia się w skamielinę rodzaju tetropada. Niech nie wytacza dział naprzeciw wróbla. Niech nie rozpętuje "wojen religijnych" z byle powodu. A jeśli Kościół szuka pretekstu i chce tej wojny, to ją będzie miał. Z tysiącami wiernych internautów, którym nie zaknebluje ust wyklinaniem z ambony. I przegra ją tak jak przegrał Komorowski, mimo armii dyżurnych profesorów i dyspozycyjnych mediów, które poległy w konfrontacji z prawdą wolnych ludzi w internecie a nie jak dotąd uwięzionych w "internacie" propagandy władzy.

Leszek Kumański

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie