Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura o autobusy

Paweł Więcek
6986    - W dni robocze autobusy jeżdżą w złych godzinach, a w soboty prawie w ogóle. Trudno dotrzeć do pracy, do szkoły czy do lekarza - mówią mieszkańcy Bęczkowa.
6986 - W dni robocze autobusy jeżdżą w złych godzinach, a w soboty prawie w ogóle. Trudno dotrzeć do pracy, do szkoły czy do lekarza - mówią mieszkańcy Bęczkowa. Ł. Zarzycki
Czy mieszkańcy Bęczkowa i innych wsi w gminie Górno doczekają się wreszcie zmian w rozkładzie jazdy?

- Dzieci nie mogą dojechać do szkoły, a my do pracy, bo rozkład jazdy autobusów jest do niczego! - skarżą się mieszkańcy Bęczkowa w gminie Górno. - Wójt w ogóle się tym nie przejmuje! - dodają.

Problem z autobusami i busami narasta tu od lat. Najbardziej dotyka mieszkańców Leszczyn i Bęczkowa. Źle ustalone godziny kursów paraliżują ich życie, a wójt - mimo obietnic i wielu rozmów - nie spieszy się, by coś zmienić.

WOLNA AMERYKANKA

- W soboty jeżdżę do Kielc na rehabilitację. Między 9 a 15 autobusy nie chodzą. Busy też nie, bo im się nie opłaca. Muszę prosić sąsiada o podwiezienie. Powinni dodać ze dwa kursy - skarżył się Stanisław Kupis.

W dni powszednie wcale nie jest lepiej. - Pracuję na Ślichowicach w Kielcach. Nie mam jak dojechać do pracy na drugą zmianę, czyli na czternastą, bo autobus wyjeżdża na kilka minut przed wpół do drugiej. Busa też nie ma, choć według rozkładu powinien być. Nieraz trzeba na niego czekać czterdzieści minut! - opowiadała mieszkanka Bęczkowa.

- Kierowcy i właściciele busów uprawiają samowolkę. Zdarza się, że jadą do Kielc z ludźmi, a kiedy dostają sygnał, że na Sandomierskiej czeka więcej osób, które chcą jechać do Bęczkowa, to wtedy wysadzają pasażerów i zawracają, żeby zabrać tamtych - mówił Andrzej Łakomiec.

WALCZĄ, WALCZĄ I NIC

O zmianę sytuacji komunikacyjnej mieszkańcy i władze Bęczkowa walczą od 2004 roku. Do tej pory bezskutecznie. W bieżącym roku sołtys wsi Danuta Jaros już dwukrotnie organizowała w tej sprawie spotkania z wójtem i radnymi.

- Chcemy jedynie, aby Zarząd Transportu Miejskiego na wniosek wójta Jarosława Królickiego dołożył kursów w sobotę i niedzielę oraz zmienił godziny odjazdu w dni robocze, ponieważ mieszkańcy mają problem z dotarciem na czas do szkoły lub pracy - mówiła Danuta Jaros.

We wrześniu sołtysi Leszczyn i Bęczkowa ponownie wystosowali pismo do wójta. Lecz nie uzyskali żadnej odpowiedzi. - Wójt Królicki zapewnił mnie, iż zawiadomił Zarząd Transportu Miejskiego w Kielcach. Niestety, kiedy zadzwoniłam do ZTM, odpowiedziano mi, że żadne pismo nie wpłynęło - żaliła się pani sołtys. Ten fakt potwierdza również Zbigniew Michnicki, kierownik Działu Organizacji Ruchu Pasażerskiego, Kontroli Biletów i Windykacji ZTM w Kielcach: - Przez wiele lat nikt nie składał do nas zażaleń, że autobusy kursują w złych godzinach. Żadne pisma od wójta nie wpłynęły - powiedział.

WÓJT SIĘ TŁUMACZY

W środę na sesji Rady Gminy wójt wyparł się wszystkiego i powiedział, że niczego takiego nie mówił. - Pani sołtys się pomyliła, bo to dotyczyło czego innego, a nie pisma w sprawie zmiany kursowania autobusów - powiedział w rozmowie z nami wójt Jarosław Królicki.

- Wysyłaliśmy pisma do ZTM w sprawie dodatkowych kursów, ale oni żądają z kolei większych dotacji. Już teraz płacimy pięćset tysięcy. Jeśli w budżecie na przyszły rok znajdą się pieniądze, to dołożymy kilka kursów. W najbliższych dniach zawiozę pismo sołtysów do ZTM i będę osobiście rozmawiać w kwestii zmiany godzin odjazdów autobusów. Nie zrobiłem tego wcześniej, ponieważ byłem zajęty oddawaniem nowej pętli autobusowej przy szkole - powiedział wójt.

BUSY PÓJDĄ POD LUPĘ

Jarosław Królicki dodał, że gmina idzie w kierunku komunikacji busowej. Ogłoszono nawet przetarg na świadczenie tych usług, ale nikt się nie zgłosił, ponieważ - jak twierdzą mieszkańcy - busiarzom jest nie na rękę jeździć według ścisłego rozkładu. Wolą uprawiać samowolkę i wyruszać w trasę na pięć minut przed odjazdem autobusu. Co na to Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Kielcach?

- Właściciele firm przewozowych nie mogą prowadzić takiego procederu. Wymagane jest przestrzeganie rozkładu jazdy. Na pewno przyjrzymy się temu - poinformował Waldemar Wiedeński, zastępca świętokrzyskiego wojewódzkiego inspektora transportu drogowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie