- Apelujemy do ludzi, żeby jednak nie byli tak ufni w rozmowie z nieznajomymi - mówi młodszy inspektor Marek Szewczyk, zastępca komendant powiatowego policji w Grójcu.
Jak nas poinformowali policjanci, zdarzenie miało miejsce około godziny 14 w jednym z mieszkań na osiedlu w Warce.
Mężczyzna powiedział lokatorce, że jest pracownikiem spółdzielni mieszkaniowej i przyszedł, bo pani ma nadpłatę w wysokości 100 złotych za wodę. Wyjął 200-złotowy banknot, prosząc o wydanie reszty.
Zauważył, gdzie kobieta trzyma pieniądze. Gdy wróciła, poprosił jeszcze o sprawdzenie ciśnienia wody. Lokatorka poszła do łazienki, a mężczyzna zabrał torebkę i inne drobiazgi.
Rzekomy pracownik spółdzielni zabrał jej 1,8 tysiąca złotych i różne precjoza. W sumie straty wyceniła na około 3,5 tysiąca złotych.
Według rysopisu pokrzywdzonej, mężczyzna miał około 40 lat, był otyły i miał około 180 centymetrów wzrostu.
- Nie bądźmy naiwni. Apelujemy do ludzi, żeby jednak nie byli tak ufni w rozmowie z nieznajomymi - mówi młodszy inspektor Marek Szewczyk, zastępca komendanta powiatowego policji w Grójcu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?