W powiecie lipskim strażacy i mieszkańcy wciąż walczą z przesiąkami wałów. W bardzo złym stanie jest kolejne obwałowanie koło Chotczy.
Najbardziej niebezpiecznie i niepokojące obecnie miejsca to:
* wały między wsią Boiska a Białobrzegi w gminie Chotcza - w tym miejscu obwałowanie puściło podczas powodzi w 2001 roku. Teraz, według ratowników, miejsca przesiąków są mocno obłożone workami z piaskiem i przeponami.
* miejsce ujścia Kamiennej do Wisły w Marianowie koło Solca - tam wciąż jest "cofka" i istnieje obawa, że woda będzie się rozlewać
* ujście Iłżanki do Wisły koło Jarentowskiego Pola - tam wciąż jest "cofka" i istnieje obawa, że woda przejdzie przez drogę powiatową i zaleje tę niżej położoną miejscowość
Przez czwartek na teren powiatu dojechała kompania odwodowa aż z Zachodniopomorskiego. Teraz do dyspozycji sztabu kryzysowego jest 250 ratowników. 150 osób to odwód z zewnątrz, kolejne 100 to miejscowi strażacy. Pracują bez prze-rwy na zmiany.
- Przez moment zrobiło się niebezpiecznie, bo zabrakło worków, ale udało się opanować sytuację. Na miejsce jedzie już transport 30 tysięcy sztuk - mówił nam przed godziną 20 Marian Wodnicki, inspektor zarządzania kryzysowego w Lipsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?