Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa Norberta Mastalerza w Naczelnym Sądzie Administracyjnym

KaT
Zdaniem radnego Mastalerza uzasadnienie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, było na tyle jednoznaczne i wyraźne, że radni prawicy nie złożą skargi kasacyjnej. Jednak życie zweryfikowało jego zdanie.
Zdaniem radnego Mastalerza uzasadnienie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, było na tyle jednoznaczne i wyraźne, że radni prawicy nie złożą skargi kasacyjnej. Jednak życie zweryfikowało jego zdanie. K. Tajs
Radni Tarnobrzega, wyrażając zgodę na odwołanie swojego kolegi Norberta Mastalerza ze stanowisk prezesa Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej i rozwiązania z nim umowy o pracę, nie zbadali wszystkich okoliczności towarzyszących tej sprawie - stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie.

Dlatego uchwała podjęta w tej sprawie, w lipcu ubiegłego roku, jest nieważna.

Jednocześnie sąd odrzucił skargę kasacyjną złożoną przez Radę Miasta Tarnobrzega od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który także stwierdził, że radni zbyt pochopnie podjęli uchwałę.
Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrując sprawę radnego oparł się na artykule 25 "Ustawy o samorządzie gminnym", który jednoznacznie wskazuje radnym, że przy wyrażeniu zgodny na rozwiązanie z radnych stosunku pracy, nie zbadali czy w tym wypadku nie zachodzą przesłanki polityczne. Stwierdził także, że Rada Miasta nie dokonała oceny rzeczywistych powodów rozwiązania z radnym stosunku pracy. Czy odwołanie go z funkcji prezesa i rozwiązanie stosunku pracy nie miało związku z wykonywaniem przez niego mandatu.

KONIEC TEJ SPRAWY

Decyzja Sądu kończy sprawę, która swój początek miała 30 lipca ubiegłego roku. To właśnie wtedy radni prawicy, mający w Radzie Miasta większość, mimo ostrego sprzeciwu radnych platformy i lewicy, podjęli uchwałę zezwalająca na odwołanie z funkcji prezesa i rozwiązanie z nim umowy o pracę, który w tym czasie był prezesem Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Radny Mastalerz zaskarżył uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie. Ten po rozparzeniu sprawy stwierdził, że uchwała została podjęta z naruszeniem prawa, dlatego nie ma mocy obowiązującej, a co za tym idzie jest nieważna. Oznaczało to, że zarząd Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej nie może rozwiązać z nim umowy o pracę.

Uzasadnienie rzeszowskiego sądu nie przemówiło do radnych prawicy. Dlatego na nadzwyczajnej sesji rady miasta w marcu, radni koalicji podjęli uchwałę o wniesieniu skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego od niekorzystnego dla kolacji wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Do podjęcia decyzji radnych nakłaniała Bogusława Boyen, sekretarz urzędu, powołując się na tak zwany "przymus radcowski".

Na piątkowym posiedzeniu Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił skargę kasacyjną Rady Miasta Tarnobrzega. Decyzja ta ma olbrzymie znaczenie dla samego radnego, który dochodzi swoich praw z powództwa cywilnego, Toczące się od lutego postępowanie przed Sądem Pracy zostało zawieszone na czas między innymi do uprawomocnienia się lutego wyroku WSA.

JEST SPRAWIEDLIWOŚĆ

Norbert Mastalerz nie kryje zadowolenia z wyroku. Sprawę komentuje krótko. - To kolejny dowód na to, że drużyna prezydenta Tarnobrzega, łamie prawo - mówi. - Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy ludzie z otoczenia prezydenta, działają na moją niekorzyść. Przypomnę tylko, że radni prawicy trzykrotnie próbowali pozbawić mnie mandatu. Podobnie zresztą jak sam prezydent miasta, trzy razy występował do wojewody podkarpackiego z pytaniem, czy jako radny i prezes Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej nie łamię przepisów ustawy o samorządzie gminnym, licząc, że wojewoda wyda zarządzenie zastępcze.

Słowa krytyki, radny kieruje także pod adresem pracujących w magistracie prawników. - Poziom obsługi prawnej naszego urzędu, zostawiam już pod osąd mieszkańców. Wyrok to kolejna druzgocąca porażka prawników prezydenta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie