Mecz Radomiak - Broń: sąd nie miał litości, kibole skazani hurtowo

Kibice Broni przez kilka godzin byli otoczeni szczelnym kordonem policyjnym.

Policja podała nowe fakty związane z sobotnimi derbami Radomiak - Broń. Zatrzymano w sumie 22 osoby, 8 z nich zostało osądzonych i skazanych już w niedzielę.

W sobotę już przed meczem, który rozpoczął się o godzinie 14 policjanci zatrzymali kilku rozrabiaków, którzy zakłócali ład i porządek, a w trakcie meczu zatrzymano 1 mężczyznę wobec którego orzeczony był zakaz stadionowy, pozostałych zatrzymano już po spotkaniu. Wśród nich było 12 osób, które na terenie obiektów przy Struga zaatakowały ochroniarzy.

Wśród zatrzymanych są 4 osoby zakłócające ład i porządek publiczny. 4 kibiców, którzy mimo zakazu służby porządkowej ze względu na stan nietrzeźwości weszli na stadion, 1 osoba, przy której na stadionie ujawniono ładunki pirotechniczne.

Bezpieczeństwa podczas meczu strzegło 333 policjantów umunurowanych i operacyjnych.

Wyroki dla chuliganów

W niedzielę zapadły pierwsze wyroki w sprawach burd i awantur wywołanych przez pseudokibiców w trakcie i po meczu. 7 osób ma zapłacić grzywny po 2 tysiące złotych oraz pożegnać się z możliwością oglądania meczów przez 2 lub 4 lata.

Wprawdzie w trybie przyspieszonym miało być sądzonych 8 pseudokibiców, ale okazało się, że jeden z nich owszem, narozrabiał, ale bez związku z imprezą masową jaką był mecz. W związku z tym ukarano go jedynie mandatem i zwolniono.

Pozostałych 7 kiboli stanęło przed obliczem sędziego. Wszyscy dostali po 2 tysiące złotych grzywny, a 6 z nich ukarano 2 - letnim zakazem stadionowym, 1 zaś - zakazem 4-letnim.

Przeciwko pozostałym osobom, które zatrzymano przed, w trakcie i po meczu będą prowadzone odrębne postępowania karne, już w normalnym trybie.

Jeden z kiboli odpowie za posiadanie materiałów pirotechnicznych, 12 będzie odpowiadało za wywołanie burd po meczu przed budynkiem Radomiaka i zaatakowanie ochroniarzy.