[galeria_glowna]
Już po raz trzeci nad zbiornikiem Piachy odbyła się "Bitwa o Skarżysko", zorganizowana z rozmachem historyczna inscenizacja. W poprzednich latach widzowie oglądali walki z wojny obronnnej 1939 roku i forsowanie Nysy przez 2 Armię Wojska Polskiego z końcowego okresu wojny. Tym razem rekonstruowano epizody walk z wojny polsko - bolszewickiej.
- Chcieliśmy oddać hołd "Czwartakom", żołnierzom stacjonującego w Kielcach 4 Pułku Piechoty Legionów, skarżyskim gimnazjalistom, którzy wraz ze swoim księdzem zgłosili się do wojska na ochotnika i Teresie Grodzieńskiej, bohaterskiej sanitariuszce z Radomia, Teresie Grodzińskiej, zamordowanej przez Bolszewików - wyjaśnia Artur Buńko, dyrektor Muzeum Orła Białego w Skarżysku.
Brawa dla wojaków
Przedstawiono kilka epizodów - pierwsze starcia polskich ułanów z kawalerzystami konarmii Budionnnego, następnie ciężkie walki nad Berezyną, w których Czwartacy wykrwawili się w starciach z Armią Czerwoną, a w końcu zwycięski atak 4 pułku w ramach operacji niemeńskiej. Zaprezentowano też epizod ataku Bolszewików na polowy szpital, główną bohaterką była Teresa Grodzińska. Walkom towarzyszyła świetna oprawa muzyczna i efektowne wybuchy. Przez ponad godzinę kilka tysięcy osób z zapartym tchem obserwowało realistyczną inscenizację, gromkimi brawami nagradzając rekonstruktorów.
A było ich aż 170, choć poczatkowo planowano niewiele ponad setkę. Przyjechali z całej Polski. Co ciekawe, wśród polskich ułanów można było zobaczyć skarżyskiego księdza Grzegorza. Rekonstruktorzy i widzowie chwalili świetną organizację imprezy, a ci pierwsi także fakt, że dostali dużo amunicji, którą przekazały na bitwę Zakłady Metalowe Mesko.
Koncerty do późna
Tradycyjnie po bitwie setki dzieci ruszyły na pole walki, by zbierać karabinowe łuski, wiele osób fotografowało się zarówno z polskimi żołnierzami, jak i krasnoarmiejcami. "Bitwa o Skarzysko" było głównym elementem całodniowego festynu, zorganizowanego przez miasto. Od południa na stadionie klubu Granat odbywały się turnieje gier zapomnianych, między innymi ringo i dawnej koszykówki.
Przy ruinach wielkiego pieca prezentowało się bractwo rycerskie, było wiele stoisk, w tym z miejscowym, tradycyjnie warzonym piwem. Na scenie wystąpiły znane, miejscowe zespoły - Papa Mobile, Night Mistress i Lorein, a wieczorem koncert dała Alicja Majewska z Włodzimierzem Korczem. To była doskonale przygotowana i wyjątkowo ciekawa impreza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?