Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Air Show Radom 2011: tajemnica sukcesów zespołu "Patrouille de France" (zdjęcia)

Roman Furciński
Jimmy Rakotomalalavololona, mechanik zespołu akrobacyjnego "Patrouille de France" opowiada nam o swojej pracy.

Jimmy Rakotomalalavololona

Ma 30 lat. Urodził się we Francji. Po ukończeniu Szkoły Wojskowej rozpoczął pracę w armii francuskiej. Jest z nią związanyt zawodowo od 17 roku życia.
Ma 30 lat. Urodził się we Francji. Po ukończeniu Szkoły Wojskowej rozpoczął pracę w armii francuskiej. Jest z nią związanyt zawodowo od 17 roku życia. od roku jest w zespole akrobacyjnym „Patrouille de France”. Ma specjalność mechanika lotnictwa od dziewięciu lat.

Ma 30 lat. Urodził się we Francji. Po ukończeniu Szkoły Wojskowej rozpoczął pracę w armii francuskiej. Jest z nią związanyt zawodowo od 17 roku życia. od roku jest w zespole akrobacyjnym "Patrouille de France". Ma specjalność mechanika lotnictwa od dziewięciu lat.

Roman Furciński: - "Patrouille de France" znane jest w świecie z niezwykłych pokazów dynamicznych. Ale mało kto docenia pracę pozostałych ludzi z obsługi, na przykład mechaników.

Jimmy Rakotomalalavololona, mechanik zespołu akrobacyjnego "Patrouille de France": - Przed każdym lotem trzeba sprawdzić dokładnie samolot. Przeciętnie, zajmuje to około dwóch godzin.

- Co jest sprawdzane?

- Wszystko: poziom oleju, ilość paliwa. Robimy obchód całego samolotu, sprawdzamy każdą śrubkę. Wewnątrz maszyny sprawdzamy wszystkie urządzenia, czy prawidłowo działają, sprawdzamy wskaźniki, a także tlen, oglądamy fotele i zapięcia pasów...

- Czyli, cały samolot jest na głowie mechaników. Zadaniem pilota jest wykonać dobrze swoją pracę.

- Tak można powiedzieć.

- Ile jest osób z obsługi technicznej?

- Jest nas 34 osoby. Każdy z nas ma swoją specjalizację. Są między innymi specjaliści mechanicy lotnictwa, urządzeń radiowych, urządzeń pneumatycznych samolotu, awioniki, systemów napędowych.

- Naturalnie, po każdym locie od razu przystępujecie do sprawdzania maszyny.

- Tak, natychmiast robimy przegląd. Jeśli coś nie gra, pracujemy dotąd aż wszystko naprawimy. Jak trzeba, to siedzimy wtedy nawet do późnej nocy.

- Zdarzyło się kiedyś, podczas jakichś pokazów, że w ostatniej chwili wycofano jakiś samolot?

- Była taka sytuacja. Pilot przesiadł się do innego samolotu. Zawsze mamy dwa rezerwowe samoloty.

- Wiem, że macie ciekawy sposób wyborów pilotów, że mechanicy ich wskazują.

- To prawda. Pracujemy razem przez jakiś czas, wspólnie latamy. My siedzimy wtedy na tylnym fotelu. Gdy przychodzi czas wybieramy pilotów. Pierwszy mechanik wybiera pierwszego pilota, drugi drugiego i tak dalej.

- Czy to, że Pan obsługuje samolot z numerem 1 oznacza, że jest Pan najlepszym mechanikiem w zespole i wybierał pierwszego pilota?

- (śmiech) Dziękuję. Nie. Wszyscy mechanicy w naszym zespole są bardzo dobrzy.

Air Show Radom 2011: tajemnica sukcesów zespołu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie