Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciężki jest żywot rowerzysty - absurdów na trasach nie brakuje

Paweł KOWALSKI
Jak widać w niektórych miejscach Kielc bite są rekordy jeśli chodzi o "długość” tras rowerowych.
Jak widać w niektórych miejscach Kielc bite są rekordy jeśli chodzi o "długość” tras rowerowych. Łukasz Zarzycki
Akcja "Czas na ścieżki rowerowe dla Kielc!". Chcemy, by po latach zapowiedzi powstała w przyszłości ich sieć a teraz by przynajmniej je uporządkowano.

Ważne

Problemem, na który zwracają uwagę rowerzyści jest odmienna i niespójna kolorystyka tras rowerowych. Jedne – tak jak na Alei IX Wieków wyłożone są czerwona

Problemem, na który zwracają uwagę rowerzyści jest odmienna i niespójna kolorystyka tras rowerowych. Jedne – tak jak na Alei IX Wieków wyłożone są czerwona kostką. Inne szarym asfaltem. Łukasz Zarzycki

Problemem, na który zwracają uwagę rowerzyści jest odmienna i niespójna kolorystyka tras rowerowych. Jedne - tak jak na Alei IX Wieków wyłożone są czerwona kostką. Inne szarym asfaltem.
(fot. Łukasz Zarzycki )

Ważne

W poniedziałek napiszemy w "Echu Dnia" oraz powiemy na antenie RMF MAXXX o kolejnych absurdach jakie dostrzegli nasi czytelnicy na kieleckich szlakach rowerowych. Mamy wiele zgłoszeń. W kolejnych dniach pokażemy ile można zyskać czasu pokonując te same trasy rowerem i samochodem.

W Kielcach niestety nie brak rozwiązań, które utrudniają życie rowerzystom i sprawiają, że przejazd przez miasto przypomina często drogę przez mękę. Czy wszystkiemu zaradzi nowy "oficer rowerowy", którego powołanie zapowiadają władze miasta?

Od środy "Echo Dnia" i RMF MAXX we wspólnej akcji "Czas na ścieżki rowerowe dla Kielc!" starają się pokazać największe absurdy i problemy związane z komunikacją rowerową w Kielcach oraz sposoby ich rozwiązania.

Jakie to problemy? Przede wszystkim bark spójnego systemu ścieżek rowerowych. Wiele tras zaczyna się i urywa w dziwnych miejscach. Przez to przejazd przez Kielce w zasadzie nie jest możliwy bez zsiadania z roweru. Występują też problemy z niespójnym i nieprzemyślanym oznakowaniem. Ostatnio okazało się też, że Miejski Zarząd Dróg nie dysponuje nawet aktualną mapą ścieżek rowerowych. Jakby tego było mało to niedawno dowiedzieliśmy się, że w tym roku ma powstać zaledwie kilka metrów nowych ścieżek rowerowych. Czy w takiej sytuacji rowerzyści mają jakiekolwiek powody do optymizmu?

ROWEROWE ABSURDY

- Absurdów związanych z komunikacją rowerową w Kielcach niestety nie brakuje - mówi Marcin Chłodnicki, prezes stowarzyszenia rowerowego MTB Kielce.

Jako przykład wskazuje między innymi na ścieżkę rowerową na ulicy Grunwaldzkiej. Od skrzyżowania z ulicą Żytnią biegnie ona po prawej stronie jezdni. Jednak, kiedy rowerzyści dojeżdżają do skrzyżowania z ulicą Jagiellońską, muszą przechodzić na drugą stronę ulicy, żeby z powrotem wrócić na ścieżkę. To znacznie wydłuża czas przejazdu.

Nasz rozmówca wskazuje też na problemy z niejednolitą kolorystyką ścieżek rowerowych, i brakami w oznakowaniu, które powodują, że piesi często wchodzą na tą część drogi, która przeznaczona jest dla rowerzystów. - Część tras rowerowych zbudowana jest z czerwonej kostki a część pokryta jest szarym asfaltem. Przez to pieszym nie utrwala się, że pewna część drogi przeznaczona jest tylko i wyłącznie dla rowerzystów - opowiada Chłodnicki.

Akcja "Echa Dnia" i RMF MAXX

Ciężki jest żywot rowerzysty - absurdów na trasach nie brakuje
Łukasz Zarzycki

(fot. Łukasz Zarzycki )

Akcja "Echa Dnia" i RMF MAXX

Akcja "Czas na ścieżki rowerowe dla Kielc!" ma na celu poprawę komunikacji rowerowej w Kielcach. Chcemy pokazać w niej miedzy innymi problemy kieleckich rowerzystów i absurdy związane z lokalizacją ścieżek rowerowych. O akcji będzie można przez najbliższe dni poczytać na łamach "Echa Dnia" oraz usłyszeć na antenie RMF MAXX między godziną 8 a 12.Czekamy na zgłoszenia, opinie i sygnały dotyczące ścieżek rowerowych od naszych czytelników. Prosimy o telefony pod numer 801-164-279, oraz emalie na adres [email protected].

Zdaniem, prezesa MTB sytuację znaczenie poprawiłoby powołanie oficera rowerowego, czyli specjalnego urzędnika, który zająłby się koordynacją ruchu rowerowego w Kielcach i mógłby wypracować spójną koncepcję budowy tras rowerowych w mieście. - Tego typu oficerowie funkcjonują w niektórych miastach Polski i sprawdzają się jak organizatorzy ruchu rowerowego. Dlatego myślę, że ktoś taki przydałby się także w Kielcach - kończy Chłodnicki.

NIE POPADAJMY W SKRAJNOŚCI?

O opinię w sprawie ruchu rowerowego w Kielcach poprosiliśmy też Marcina Hyłę, specjalistę od komunikacji rowerowej i prezesa stowarzyszenia Miasto dla Rowerów.
- Brak spójnego i "zazębiającego" się sytemu ścieżek rowerowych nie dotyczy tylko Kielc, ale też wielu innych miast w Polsce. To niestety sytuacja powszechna. Problemem zresztą jest nie tylko brak spójności, ale też w ogóle niska jakość rozwiązań rowerowych - stwierdza Hyła. - Z drugiej strony nie popadajmy w skrajność. Nigdzie na świecie nie ma tak, żeby drogi dla rowerów były wszędzie. Tak się nie da.

Jak mówi Hyła przyjaznych dla rowerów rozwiązań może być więcej i nie ograniczają się one tylko do ścieżek rowerowych. - Mogą to być też pasy w jezdni i tak zwane śluzy na skrzyżowaniach. Może to też być uspokojenie ruchu, czyli ograniczenie prędkości w niektórych obszarach do 30 kilometrów na godzinę, a także małe ronda z jednym pasem ruchu, zastępujące zwykłe, niebezpieczne dla rowerzystów skrzyżowania - wylicza Hyła. - Tyle, że trzeba umieć to ze sobą łączyć i być konsekwentnym - dodaje.

Ścieżka rowerowa wzdłuż Sinicy. Niby wszystko jest w porządku, tylko brak oddzielnego pasa dla rowerów i dla pieszych… Można go zrobić minimalnym ko
Ścieżka rowerowa wzdłuż Sinicy. Niby wszystko jest w porządku, tylko brak oddzielnego pasa dla rowerów i dla pieszych… Można go zrobić minimalnym kosztem. Łukasz Zarzycki

Ścieżka rowerowa wzdłuż Sinicy. Niby wszystko jest w porządku, tylko brak oddzielnego pasa dla rowerów i dla pieszych… Można go zrobić minimalnym kosztem.
(fot. Łukasz Zarzycki )

OFICER POMOŻE?

Przypomnijmy, że Marcin Hyła w 2010 roku opracował koncepcję sieci tras rowerowych w śródmieściu Kielc. Zakładała ona między innymi właśnie uspokojenie ruchu w centrum Kielc, oraz dopuszczenie rowerów do jazdy pod prąd na ulicach jednokierunkowych. Czy coś z tej koncepcji zostało zrealizowane?

- Koncepcja Pana Hyły cały czas jest uwzględniana w działaniach miasta - informuje odpowiedzialny między innymi za ścieżki rowerowe wiceprezydent Kielc Czesław Gruszewski. - Nie można jednak spodziewać się, że zostanie zrealizowana od razu. To wymaga czasu. Pierwsze etapy uspokojenia ruchu w centrum miasta widać jednak gołym okiem. Przykładem niech będą tu choćby zakazy parkowania w centrum.

Jak mówi wiceprezydent Gruszewski etap największej rozbudowy ścieżek rowerowych jest dopiero przed nami.
- Na razie skupiamy się na rozbudowie infrastruktury drogowej. Takie są bowiem wymagania społeczne i na takim etapie rozwoju komunikacji jesteśmy - po prostu jeżdżących samochodami jest w tej chwili więcej niż rowerzystów - stwierdza wiceprezydent. - Dla tego trasy rowerowe były do tej pory tworzone głównie z myślą o rozrywce i rekreacji. Powoli jednak będziemy dochodzić do etapu, kiedy rower stanie się alternatywnym środkiem transportu.

Według Gruszewskiego Kielce już teraz przygotowują się na tę zmianę. W przyszłym miesiącu powołany ma być, wzorem innych miast w Polsce, oficer rowerowy, który będzie koordynował działania dotyczące organizacji ruchu rowerowego w Kielcach, oraz planowania ścieżek rowerowych.

Na ulicy Grunwaldzkiej obok przejścia dla pieszych wyznaczony jest fragment przejazdu rowerowego. Cóż z tego skoro kończy się na krawężniku. W tym miejscu
Na ulicy Grunwaldzkiej obok przejścia dla pieszych wyznaczony jest fragment przejazdu rowerowego. Cóż z tego skoro kończy się na krawężniku. W tym miejscu brak też sygnalizacji dla rowerzystów. Łukasz Zarzycki

Na ulicy Grunwaldzkiej obok przejścia dla pieszych wyznaczony jest fragment przejazdu rowerowego. Cóż z tego skoro kończy się na krawężniku. W tym miejscu brak też sygnalizacji dla rowerzystów.
(fot. Łukasz Zarzycki )

-Będzie to osoba, która obecnie pracuje w Biurze Planowania Przestrzennego i zna się na komunikacji oraz ma doświadczenie w organizowaniu przestrzeni przyjaznej dla pieszych i rowerzystów. Powinna stać się kimś w rodzaju łącznika między samorządem a środowiskami rowerowymi - kończy Gruszewski.

Wierzymy, że zapowiedzi wiceprezydenta Gruszewskiego się spełnią i czarna wizja braku jakichkolwiek pieniędzy na ścieżki rowerowe w najbliższych latach zaprezentowana ostatnio przez Miejski Zarząd Dróg nie spełni się .

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie