MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W środę wyrok w sprawie zabójstwa sprzed ponad 20 lat w Cedzynie

/ElZem/
Dawid Łukasik (archiwum)
We wtorek obrońca oskarżonego 51-latka wnosił o uniewinnienie.

- Ten proces składa się z łańcucha poszlak, ale zamierzam udowodnić, że ten łańcuch wcale nie jest spójny, a mój klient jest niewinny - mówił we wtorek w sądzie obrońca 51-latka, który na ławie oskarżonych zasiada pod zarzutem potrójnego zabójstwa obywateli Ukrainy ponad 20 lat temu w Cedzynie.
Przypomnijmy, że proces, który toczy się przed Sądem Okręgowym w Kielcach, dotyczy wydarzeń z 19 września 1991 roku. Z ustaleń policyjnych wynika, że trójka obywateli Ukrainy: 40- i 41-latek oraz 24-letnia kobieta zatrzymali się na leśnym parkingu w Cedzynie. Tam również przyjechali trzej mężczyźni, mieszkańcy powiatu kieleckiego, którzy - według prokuratora - mieli wcześniej śledzić swoje przyszłe ofiary. Ukraińcy zginęli od strzałów z pistoletu, a ich towarzyszka najpierw została brutalnie zgwałcona, a następnie z bliskiej odległości zastrzelona. Dopiero po 18 latach zatrzymano podejrzanych o popełnienie zbrodni. Jeden nie do-żył procesu - znaleziono go powieszonego w celi. Drugi, dziś 51-letni mężczyzna zasiadł na ławie oskarżonych. Kluczowymi dla rozwiązania sprawy były zeznania świadka z innego procesu. Istotne były także badania genetyczne, które potwierdziły obecność oskarżonego na miejscu zabójstwa. 51-latek nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

Na poprzedniej rozprawie sąd wysłuchał wystąpienia prokuratora, który chce dla 51-latka 25 lat więzienia oraz pozbawienia go praw publicznych na 10 lat. We wtorek w sądzie mowę końcową wygłosił obrońca oskarżonego. Mecenas dowodził, że proces ma charakter poszlakowy, a owe poszlaki nie wskazują jednoznacznie na obecność oskarżonego na miejscu tragedii. - Główną podstawą do wystosowania aktu oskarżenia przeciwko mojemu klientowi były zabezpieczone w ciele ofiary ślady DNA, które - i to jest bezsporne - należą do mojego klienta - tłumaczył sądowi obrońca 51-latka. - Na początku procesu oskarżony nie chciał wyjaśniać, jednak w trakcie postępowania mój klient postanowił przemówić i stwierdził przed sądem, że w dniu, kiedy doszło do tragedii odbył płatny seks z kobietą, którą rozpoznał na zdjęciu jako ofiarę zbrodni w Cedzynie. Biegli, którzy znaleźli ślady w ciele kobiety nie byli w stanie dokładnie sprecyzować, kiedy ten materiał tam trafił. Trudno im było określić, czy stało się to na chwilę przed zbrodnią czy na kilka godzin - dowodził mecenas, uzasadniając, że jego klient wcześniej nie wyjawiła tego przed sądem, ponieważ... wiedział, że i tak nikt mu nie uwierzy.

Zdaniem obrońcy oskarżonego krakowska Prokuratura Apelacyjna, który przygotowywała akt oskarżenia w tym procesie zasugerowała się w dużej mierze innym procesem, w którym na ławie oskarżonych zasiada również 51-latek. Ten drugi proces, który toczy się przed krakowskim Sądem Okręgowym dotyczy serii zabójstw kantorowców na południu Polski. - Dziwię się tylko, że urząd prokuratorski nie wziął pod uwagę, tak zwanego modus operandi (czyli sposobu działania, charakterystycznego zachowania się sprawcy, który kształtują indywidualne cechy sprawcy przyp. red.). W procesie kantorowców nikt nie gwałcił, nie byłe molestowania seksualnego - tłumaczył mecenasa.
W opinii obrońcy 51-latka nie ma również jednoznacznych dowodów na to, że broń, która użyta została do zbrodni w Cedzynie jest tą, na którą powołują się prokuratorzy. - Na miejscu zbrodni zabezpieczono łuski po pociskach, ale w opinii biegłych nie ma, stuprocentowej pewności, że pociski pochodziły z broni typu beretta, którą to uważa się za narzędzie zbrodni - tłumaczył obrońca 51-latka.

Mecenas wnosił o uniewinnienie swojego klienta. W środę sąd ogłosi wyrok w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie