Do tej tragedii doszło w środę około godziny 7.30 w bloku przy ulicy Osiedlowej na osiedlu Ustronie.
Jedna z lokatorek, po otwarciu okna w swoim mieszkaniu, najpierw wyrzuciła z niego swojego psa, a potem sama wyskoczyła.
Więcej na temat samobójstwa na radomskim Ustroniu TUTAJ
Świadkiem tego zdarzenia była 15-letnia Patrycja, uczennica gimnazjum w Zespole Szkół Ogólnokształcących numer 4.
- Wracałam wtedy z zakupów i kiedy zobaczyłam to, co się stało, natychmiast podbiegłam do leżącej kobiety. Inni też to widzieli, ale wyglądali na sparaliżowanych i nie reagowali. Słyszałam tylko, że ktoś krzyczy. Ja również krzyknęłam, żeby zadzwonili po pogotowie, a potem robiłam sztuczne oddychanie na zmianę z masażem serca. Tak jak uczono nas tego na zajęciach w szkole. Niestety, mimo tego ta pani zmarła - opowiadała nam Patrycja.
Patrycja, choć sama mieszka w bloku obok, nie znała kobiety, która wyskoczyła. Nie uważa, by udzielając jej pomocy zrobiła coś nadzwyczajnego.
- Postępowałam tylko tak jak uczono nas na zajęciach w szkole. Myślę, że te zajęcia dodały mi też odwagi, by zawsze tak reagować - stwierdziła uczennica.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?