W ciągu niespełna trzech godzin od konferencji prasowej, w czasie której Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia, wzywał polityków Platformy Obywatelskiej do wywiązania się z obietnicy w sprawie dotacji na budowę hali, Ministerstwo Sportu i Turystyki wprowadziło korektę do opublikowanej dzień wcześniej listy. Na budowę hali w Radomiu przyznano 15 mln zł.
GORYCZ PORAŻKI
Ministerstwo Sportu i Turystyki opublikowało w środę listę inwestycji, na które w latach 2013-2015 przyznane zostaną dotacje. Na krótkiej liście, zawierającej osiem pozycji zabrakło Radomia.
W czasie konferencji, na stole obok prezydenta ustawione zostały kartony ze skoroszytami. Jak się okazało, to pełna dokumentacja budowy hali. Kosztowała ponad 2,5 mln zł. To nie jedyne koszty, jakie miasto poniosło w związku z budową. Konkurs architektoniczny kosztował 150 tys. zł. Trwają prace rozbiórkowe. Łącznie miasto wydało ponad 3 mln zł.
- Mogliśmy te pieniądze przeznaczyć na inny cel. Zaryzykowaliśmy. Oczekujemy ze strony Platformy Obywatelskiej wywiązania się z publicznie składanych obietnic, czyli konkretnych działań - apelował Kosztowniak.
SZUKANIE WINNEGO
- My zobowiązaliśmy się do wykonania dokumentacji i przygotowania terenu pod budowę - przypomniał Kosztowniak. - Politycy Platformy Obywatelskiej publicznie zadeklarowali, że zadbają o to, aby dotacja na budowę hali została przyznana.
Prezydent przekonywał, że miasto wywiązało się z umowy. Przeprowadzono konkurs architektoniczny, przygotowano dokumentację, rozpoczęła się rozbiórkę starej, niedokończonej hali przy ul Struga.
- Byliśmy pouczani, żeby nie zaspać, nie przegapić. Te pouczenia były niestosowne, bo my wywiązaliśmy się z umowy, a politycy Platformy nie. Dotacji nie dostaliśmy. Jako mieszkaniec Radomia czuję się oszukany - dodał Kosztowniak.
SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIE
Okazało się, że nie ma innego planu sfinansowania budowy. Albo miasto otrzyma pieniądze z ministerstwa, albo hala nie powstanie. Na pytanie, co w przypadku dopisania radomskiej hali do listy inwestycji prezydent przyznał, że będzie to tylko powód do radości. Zastrzegł jednak, że miasto zainteresowane jest dotacją w wysokości 50 procent planowanych kosztów, czyli 40 mln zł. - Interesuje nas tylko 50 procentowy udział ministerstwa w zadaniu, obiecany przez polityków Platformy - zakończył Kosztowniak.
Po niespełna trzech godzinach okazało się, że są powody do radości. Głos w sprawie zabrali przedstawiciele Platformy, Radosław Witkowski, poseł na Sejm RP oraz Stanisław Banaszkiewicz, informując, że komisja do spraw inwestycji o szczególnym znaczeniu dla Sportu, która jest organem opiniodawczo-doradczym Ministra Sportu i Turystyki, w uchwale podjętej na posiedzeniu w dniu 17 maja (w piątek) rekomendowała aktualizację planu inwestycyjnego na 2013 rok, poprzez ujęcie dwóch nowych zadań, w tym hali w Radomiu, kwotą 15 mln zł. Ostateczną decyzję w sprawie aktualizacji podejmie w poniedziałek Joanna Mucha Minister Sportu i Turystyki.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?