Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzięcioł wydrążył gigantyczną dziuplę w krzyżu powstańców w Kielcach

Agata KOWALCZYK [email protected]
Dzięcioł czarny wydrążył gigantyczną dziuplę w krzyżu stojącym na Bruszni w Kielcach. Ma aż 29 metrów wysokości, otwór jest na wysokości 17 metrów.  Aby uchronić konstrukcje przez złamaniem się otwór został wypełniony specjalną masą. Wejście do dziupli zaklejono.
Dzięcioł czarny wydrążył gigantyczną dziuplę w krzyżu stojącym na Bruszni w Kielcach. Ma aż 29 metrów wysokości, otwór jest na wysokości 17 metrów. Aby uchronić konstrukcje przez złamaniem się otwór został wypełniony specjalną masą. Wejście do dziupli zaklejono. Łukasz Zarzycki
Dzięcioł czarny wydrążył gigantyczną dziuplę w krzyżu stojącym na Bruszni w Kielcach.

To dzięcioł czarny

To dzięcioł czarny

Sprawcą uszkodzenia krzyża jest dzięcioł czarny, ptak pod ochroną, rzadko spotykany. Ten gatunek drąży tak duże dziuple i zajmuje mu to zaledwie 2-3 tygodnie. Wykorzystuje ją tylko jeden sezon, a w następnym roku draży nowe miejsce na gniazdo. Zwykle wybiera osłabnie czy wręcz martwe drzewa, raczej iglaste, rzadko liściaste.

Dziura mocno nadwerężyła konstrukcję, która teraz wymaga wzmocnienia i konserwacji. Inaczej krzyż może się przewrócić.

Krzyż postawiono 7 lat temu, po tym jak w poprzedni uderzył piorun. Urząd Miasta zamówił alpinistów, aby sprawdzili, jego stan, czy nie jest potrzebna konserwacja. Ich pomoc była niezbędna, ponieważ modrzewiowa konstrukcja ma aż 29 metrów wysokości. Podczas wspinaczki, w okolicach 17 metra odkryto wejście do dziupli o średnicy około 10 centymetrów.

- Wejście do dziupli nie zapowiadało tego, co zastaliśmy w środku krzyża. Dalej otwór miał ponad pół metra głębokości. Wypełniał prawie cały krzyż. Zostało zaledwie 5 centymetrów drewna. To jest bardzo mało. Konstrukcja krzyża została mocno nadwątlona i konieczne jest jej wzmocnienie, aby się nie przewrócił - przyznaje Maciej Libudzic z Wydziału Usług Komunalnych i Środowiska Urzędu Miasta w Kielcach.

Dziupla została wypełniona specjalnym tworzywem, które wejdzie w reakcje z drewnem i utworzy jedną masę. - Po wyschnięciu to miejsce zostanie owinięte specjalną matą, nie będzie ona widoczna, a wzmocni konstrukcję - dodaje. - Cały krzyż, także fundamenty zostanie pomalowany i zakonserwowany. Prace już trwają.

Konserwacja krzyża pochłonie około 20 tysięcy złotych.

Krzyż jest poświęcony powstańcom styczniowym. Pod nim znajduje się tablica z napisem "Pamięci bohaterom powstania 1863 roku krzyż ten postawiono".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie