MKTG SR - pasek na kartach artykułów

III liga. Łysica mistrzem jesieni! Zespół z Bodzentyna wygrał z Unią 2:0

/KAR/
Jedną z bramek dla zespołu z Bodzentyna zdobył grający drugi trener Łysicy - Krzysztof Trela.
Jedną z bramek dla zespołu z Bodzentyna zdobył grający drugi trener Łysicy - Krzysztof Trela. Fot. Kamil Markiewicz
W sobotnim meczu siedemnastej, ostatniej kolejki rundy jesiennej Łysica Akamit Bodzentyn pokonała na wyjeździe Unie Tarnów 2:0. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni pary trenerskiej Tomasza Dymanowskiego i Krzysztofa Treli zostali mistrzem jesieni. To lepszy wynik niż przed rokiem, kiedy Łysica była wicemistrzem jesieni z dorobkiem 28 punktów. W tym sezonie na półmetku rozgrywek bodzentyńska drużna ma już 37 punktów!

Krzysztof Trela, drugi trener Łysicy:

Krzysztof Trela, drugi trener Łysicy:

- Z przebiegu całego spotkania byliśmy lepszym zespołem. Bramka zdobyta w końcówce pierwszej połowy ustawiła mecz. Po przerwie kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Cieszymy się, że przez zimową przerwę będziemy liderem rozgrywek.

Unia Tarnów - Łysica Akamit Bodzentyn 0:2 (0:1)
Bramki:
0:1 Krzysztof Trela 45 min., 0:2 Dariusz Anduła 55.

Unia: Libera - Jamróg (70 Szumański), Niewola, Pawlak, Gurgul - Sojda (84 Radliński), Kazik, Ślęzak, Świątek - Wójcik, Adamski (77 Wróbel).

Łysica: Dymanowski 7 - Płusa 7, Kardas 7, Pawłowski 7, Kozubek 7 - Grzegorski 7, Trela 8, Drej 7 (83 Kuzmov nie klas.), D. Gardynik 6 (70 Kiełbasa 2) - Anduła 8 (75 P. Gardynik 1), Kalista 8 (87 Mojecki nie klas.).

Kartki: żółte: Pawlak, Gurgul (Unia); D. Gardynik (Łysica). Sędziował: Kamil Adamski z Ostrowca Świętokrzyskiego. Widzów: 120.

Od początku spotkania goście mieli więcej podbramkowych sytuacji. Pierwszą z nich miał w 15 minucie Damian Gardynik, który po indywidualnej akcji posłał piłkę tuż obok słupka bramki gospodarzy. W 22 minucie strzałem z dystansu, bramkarza gospodarzy Tomasza Liberę próbował zaskoczyć Mirosław Kalista, jednak ten pewnie interweniował. W 29 minucie z 20 metrów strzelał Karol Drej, ale Libera obronił jego uderzenie. W 45 minucie Kalista dogrywał do Krzysztofa Treli, a ten strzałem z bliskiej odległości pokonał golkipera gospodarzy, wyprowadzając zespół gości na prowadzenie.

Od początku drugiej połowy goście cofnęli się do obrony, szukając okazji na zdobycie bramki po kontrataku. Taka sytuacja nadarzyła się w 55 minucie. Drej zagrał prostopadłą piłkę do Dariusza Anduły, który pewnym strzałem umieścił futbolówkę w bramce gospodarzy, podwyższając wynik spotkania. W 70 i 75 minucie dwukrotnie sprzed pola karnego na bramkę Unii uderzał Dariusz Kozubek, ale żadna z piłek nie zagroziła Liberze. Gospodarze w całym spotkaniu tylko dwukrotnie strzelali w światło bramki zespołu z Bodzentyna. Przy obu sytuacjach pewnie interweniował Tomasz Dymanowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie