Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto chce się leczyć w Radomiu, czeka nawet rok

Agnieszka WITCZAK, [email protected]
W regionie radomskim najtrudniej o wizytę u endokrynologa, kardiologa i okulisty. Do wiosny premier Donald Tusk dał ministrowi zdrowia czas na zmniejszenie kolejek do lekarzy. Mamy środek lata a dostanie się do niektórych specjalistów wciąż graniczy z cudem.

Największy problem jest z endokrynologiem. W Radomskim Szpitalu Specjalistycznym zapisy do tego specjalisty prowadzone będą we wrześniu i to na 2015 rok. Tak samo jest w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym. Na przyszły rok, ale nieco wcześniej, bo w sierpniu można zapisywać się na przykład w Polmedicu i Poliklinice.

NIE LEPIEJ W REGIONIE

Niemały problem z dostaniem się do endokrynologa mają też pacjenci z regionu. W Kozienicach, Lipsku i Iłży zapisać można się na przyszły rok. Przy szpitalach w Grójcu, Nowym Mieście, Przysusze i Pionkach takie poradnie w ogóle nie działają. - Masa ludzi ma problem z tarczycą i hormonami. Jeśli lekarza tej specjalności nie ma w Przysusze, to trzeba jechać do Radomia. Tylko, że tu choć tacy fachowcy są, to trzeba ustawić się do nich w długiej kolejce - mówi jeden z pacjentów.

Nie łatwo dostać się też do okulisty. W kartotekach poradni obydwu radomskich szpitali wskazano nam początek przyszłego roku. Z marszu za to dostaniemy się na przykład do okulisty dziecięcego. W poradni przy szpitalu na Tochtermana wystarczy o 7.30 wyciągnąć kartę. Osoby dorosłe najszybciej do okulisty, bo na bieżąco dostaną się w Lipsku, Iłży i Grójcu.

KARDIOLOG W KOŃCU ROKU

Wszędzie oblegany jest też kardiolog. Na wizytę trzeba czekać długimi miesiącami. - W szpitalu na Józefowie tak samo jak w Polmedicu i Poliklinice o wolne terminy trzeba pytać dopiero we wrześniu. Dzwoniłam tam wiele razy, wszędzie słyszę, że limity się wyczerpały - opowiada jedna z pacjentek leczących się na serce.

Najszybciej do tego specjalisty dostać się można w poradniach przyszpitalnych w Kozienicach, Iłży i Pionkach. Tu w grę wchodzi końcówka tego roku.

MAŁE KONTRAKTY

Długie kolejki, to jak mówią dyrektorzy lecznic kwestia kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Placówki otrzymują określoną liczbę punktów i są w stanie przyjąć tylko określoną liczbę pacjentów. Za nadwykonania nie otrzymałyby pieniędzy.

Problem i to w całej Polsce jest z kardiologiem dla dzieci. W Radomiu w poradniach na Józefowie i przy Tochtermana przyjmuje dwóch takich specjalistów a małych pacjentów z problemami sercowymi nie brakuje. Na Józefowie pierwszy wolny termin to początek przyszłego roku. W innych placówkach w mieście lekarza tej specjalności trzeba szukać z przysłowiową świeczką.

Nie przyjmują między innymi w Poliklinice, a także w przychodni przy Olsztyńskiej. Rodzicom nie pozostaje nic innego jak wizyta prywatna. Na tę można zapisać się z dnia na dzień a cena 120-150 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie