Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrowiec był mocno reprezentowany w grupie tych, którzy ruszyli Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej (zdjęcia)

Anna ŚLEDZIŃSKA [email protected]
Przedstawiciele ostrowieckiego Strzelca przy pomniku Józefa Piłsudskiego w Kielcach.
Przedstawiciele ostrowieckiego Strzelca przy pomniku Józefa Piłsudskiego w Kielcach.
Niezwykły pod każdym względem był tegoroczny Marsz Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej. W setną rocznicę jej wymarszu pod wodzą Józefa Piłsudskiego wzięło w nim udział około 700 osób. Jak zawsze byli wśród nich także ostrowczanie.
Sławomir Kucharski przeszedł trasę „Kadrówki” już dziesięciokrotnie.

Ostrowczanie na szlaku "Kadrówki"

Uczestnicy marszu

Uczestnicy marszu

Strzelcy z Ostrowca i Tarłowa oraz sympatycy Strzelca i "Kadrówki": Sławomir Opałka, Krzysztof Dziewirz, Emil Czaja (trzeci raz), podpułkownik doktor Robert Bauer z Wojska Polskiego - odznaka Pro Patria, Jacek Osowski, Zbigniew Abram, Dariusz Kaszuba (20 raz), Wojciech Lesiak, Magdalena Brociek (trzeci raz, odznaka Honoris Gratia), Ewa Bis, Sławomir Kucharski, Paweł Błaszczyk, Tomasz Zienkowski, Bartłomiej Zienkowski, Mariusz Czech, Sylwester Czesny (trzeci raz), Weronika Iwan, Mateusz Wojasiewicz, Kornelia Michalska, Jakub Patyk, Karolina Kołsut, Katarzyna Czesna. Towarzyszyli na trasie: Paweł Tutalak, Aneta Strzelec, Dominika Tutalak, Paweł Mroczek, Sebastian Walczak, Mateusz Maj, Łukasz Domański, Monika Kaniewska, Izabela Iwan, Róża Mazurek.

Wiele kilometrów wędrówki mają przed sobą ci, którzy stawią się w miejscu wymarszu "Kadrówki" na krakowskich Oleandrach. W tym roku, zanim to zrobili, czekały ich uroczystości związane z setną rocznicą wymarszu I Kompanii Kadrowej.

UROCZYSTOŚCI W KRAKOWIE

- W Krakowie już 4 sierpnia odbyła się uroczystość z udziałem Kompanii Honorowej Wojska Polskiego i wiceministra obrony narodowej. Delegacje składały urny z ziemią z miejsc związanych z martyrologią oręża polskiego - opowiada Dariusz Kaszuba z ostrowieckiego Strzelca, który w "Kadrówce" brał udział po raz dwudziesty. - Dokładnie to samo robiono podczas "Kadrówek" przed II wojną światową.

Ostrowczanin Wojciech Lesiak składał ziemię z cmentarza polskich żołnierzy w Kostiuchnówce na Ukrainie, gdzie co roku zapalany jest Ogień Niepodległości. Dariusz Kaszuba natomiast z pobojowiska iłżeckiego, gdzie odbywały się walki powstania listopadowego, styczniowego oraz obu wojen światowych.

Następnego dnia uczestnicy marszu brali udział w mszy na Wawelu, z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego. Później odbyła się tradycyjna już lekcja śpiewania na Rynku, podczas której legionowe piosenki śpiewało kilka tysięcy ludzi. Przy pomniku Czwórki Legionowej wręczono pierwsze odznaki honorowe dla tych osób, które zaangażowały się w organizację marszu.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu OSTROWIECKIEGO

- W tym roku dla uhonorowania marszu nadano 149 takich odznak, tyle ilu uczestników miała I Kompania Kadrowa. Każda jest numerowana - mówi Dariusz Kaszuba.

Odznaka swoim kształtem nawiązuje do Odznaki Pamiątkowej, nadanej w 1921 roku żołnierzom Pierwszej Kompanii Kadrowej. Jej dewizą są słowa "Chcieć - to móc", zaczerpnięte z "Marsza I Brygady", który według Józefa Piłsudskiego jest "najdumniejszą pieśnią, jaką kiedykolwiek Polska stworzyła" a od 2007 roku Pieśnią Reprezentacyjną Wojska Polskiego. Odznakę wręczaną z okazji setnej rocznicy "Kadrówki" zaprojektował artysta plastyk, profesor Krzysztof Rozpondek.

REKORDOWA FREKWENCJA

Szacuje się w tegorocznym marszu wzięło udział około 700 osób - byli to uczestnicy, którzy przeszli całą trasę, ale także ci, którzy pojawili się na dzień lub dwa, by zaznaczyć swoją obecność.

- Spotkałem wiele osób, które już od lat na "Kadrówkę" nie chodzą, ale w tej setnej postanowiły uczestniczyć. Po raz pierwszy zjawiła się dziesięcioosobowa delegacja Polonii z Kanady, byli przedstawiciele Polonii z Ejszyszek na Litwie, żołnierze i Strzelcy z całego kraju - opowiada Dariusz Kaszuba.

Były listy gratulacyjne od prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego i medale Honoris Gratia. Jeden z nich otrzymała ostrowczanka Magdalena Brociek.

W środę, 6 sierpnia w uroczystościach znów wziął udział prezydent Bronisław Komorowski.

- Niestety zupełnie niepotrzebnie prezydent dał się sprowokować grupie protestujących osób, które w marszu nie brały udziału. Zaimprowizował pod koniec przemówienia i przez to w świat poszły słowa o lewatywie, zamiast informacji o idei i tradycjach "Kadrówki" - komentują ostrowczanie. - To było nie na miejscu, nie miało związku z uroczystością. Na szczęście to nieprzyjemne dla mnie wydarzenie przyćmił fakt prowadzenia przemarszu przez cały Kraków aż do miejsca, gdzie czekały na nas autokary. Wprowadziłem kompanię z Oleandrów na Kleparz i w Kielcach poprowadziłem ostatnią defiladę. To klamra, która spięła moje losy kadrówkowe przez te 20 lat.

POGODA DOPISAŁA

Trasa tegorocznego marszu nie odbiegała od dotychczasowych. Uczestnicy przeszli dokładnie ten sam odcinek, którym kiedyś podążali strzelcy Piłsudskiego. Tym razem pogoda im dopisała, nie było ulewnych deszczy ani huraganów. Dosyć spokojnie przebiegała więc wędrówka przez Michałowice, Słomniki, Miechów, Jędrzejów, Chojny nad Nidą, Chęciny, Szewce i Bolechowice. Ostatnim przystankiem były oczywiście Kielce, gdzie również odbyły się wyjątkowe uroczystości.

Uczestnicy marszu do Kielc wkroczyli 12 sierpnia przed godziną 12, udali się na Cmentarz Wojskowy przy ulicy Ściegiennego, gdzie modlili się i złożyli kwiaty na grobach legionistów i ofiar wojny bolszewickiej. Ułani na koniach poprowadzili marsz na ulicę Krakowską, przed figurę Najświętszej Marii Panny, gdzie 100 lat temu kielczanie czekali na marszałka Józefa Piłsudskiego i jego legionistów. W imieniu mieszkańców "Kadrówkę" powitała Grażyna Michałowska, wręczając bukiet kwiatów jego komendantowi Janowi Kasprzykowi.

MARSZAŁEK STOI W KIELCACH

Kolejnym punktem programu było odsłonięcie na placu Wolności pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego. Dokonali tego Karolina Kaczorowska wdowa po ostatnim prezydencie RP na uchodźstwie, wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński, Janusz Koza, przewodniczący Obywatelskiego Komitetu Budowy Pomnika, Krzysztof Jaraczewski, wnuk Józefa Piłsudskiego i prezydent Kielc Wojciech Lubawski.

Komendant "Kadrówki", Jan Kasprzyk pokreślił, że wolność jest jednym darem, o który warto się bić. Przypomniał słowa Józefa Piłsudskiego, że "Naród, który traci pamięci przestaje być Narodem, staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium." To jego ostatnia "Kadrówka" w tej roli. Od przyszłego roku marsz organizować będzie już nowy komendant.

OSTROWCZANIE WYRÓŻNIENI

Ostrowczanie Emil Czaja i Magdalena Brociek otrzymali kolejne odznaki dla uczestników, którzy przeszli marsz po raz trzeci. Dwaj rezerwiści Strzelca - Tomasz Zienkowski i Sławomir Kucharski - dostali z kolei medale za dziesięciokrotne przejście trasy.

- Kolejni ostrowczanie znaleźli się w publikacji "Twarze Marszu", czyli zestawie karykatur. Są mniej lub bardziej do siebie podobni, ale w albumie zobaczyć można Magdę Brociek z córką Nataszą Lesiak, Pawła Tutalaka, Ewę Bis i Pawła Mroczka - mówi Dariusz Kaszuba.

Ostrowiec zdobył już 27 odznak za trzykrotnie uczestnictwo w marszu.

- Mam nadzieję, że będą kolejne, chociaż jak będzie z organizację marszu pod nowym dowództwem, ciężko dziś stwierdzić. Potrzebni będą też sponsorzy, w tym roku pomogły nam Starostwo Powiatowe, firmy Drogowiec i Remondis - dodaje Dariusz Kaszuba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie