Tomasz Tułacz nie jest już trenerem piłkarzy Siarki Tarnobrzeg. Zastąpił go Ryszard Kuźma

Tomasz Tułacz, były trener Siarki:

Tomasz Tułacz, były trener Siarki:

Jestem bardzo zaskoczony, ale pewne sygnały docierały już do mnie. Czy jestem kimś rozczarowany? Tak, jestem i to bardzo, ale zostawię to dla siebie. Trener musi być przygotowany na różne scenariusze, takie jest życie. W tym fachu nie ma sentymentów. Życzę Siarce jak najlepiej, życzę kibicom, żeby mogli oglądać mecze pierwszej ligi. Na gorąco nie chcę nic więcej mówić.

W ciągu 40 minut od ukazania się na naszej stronie internetowej informacji o tym, że Tomasz Tułacz nie będzie już trenerem Siarki Tarnobrzeg otrzymaliśmy kilka esemesów i ponad 20 połączeń telefonicznych. Zaskoczenie było olbrzymie. Dzwonili piłkarze, trenerzy, sędziowie a nawet politycy.

Nikt nie mógł uwierzyć, ze po sobotnim zwycięstwie nad Górnikiem Wałbrzych 3:1 i zajmując trzecie miejsce w tabeli trener może stracić pracę. Tak się jednak stało Tomasz Tułacz we wtorek przed południem został poproszony na posiedzenie zarządu klubu, w którym uczestniczył także prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz. Tułacz dowiedział się, że nie jest już trenerem Siarki, a Jakub Kula nie jest już jego asystentem.

NIE ZREZYGNOWAŁ

Szybko okazało się, że działacze tarnobrzeskiej spółki porozumieli się wcześniej ze znanym i cenionym na Podkarpaciu trenerem Ryszardem Kuźmą, jego asystentem został Przemysław Matula. Na jednym z portali napisano, że Tomasz Tułacz złożył rezygnację. Szybko to sprawdziliśmy i okazało się, ze wcale tak nie było.

- Podczas rozmowy z trenerami zadawaliśmy pytania na które nie otrzymaliśmy satysfakcjonującej odpowiedzi, dlatego zdecydowaliśmy się na zmianę trenera. Moim zdaniem było to wspólne stanowisko trenerów i naszego zarządu, nie doszukiwałby się w tym temacie podwójnego dna - mówił prezes spółki akcyjnej Siarka Tarnobrzeg Dariusz Dziedzic.

- Gra naszego zespołu nie była zadawalająca. Nasi akcjonariusze są zainteresowani awansem zespołu do pierwszej ligi. Zdecydowaliśmy się na zmianę szkoleniowca i rozstaliśmy się bez urazy - mówił obecny na konferencji prasowej prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz, który nie pełni w Siarce żadnej funkcji, ale wiadomo, że to on "pociąga za sznurki".

PATRZY DO PRZODU

Nowy trener tarnobrzeskiej drużyny Ryszard Kuźma jest w naszym regionie bardzo znany i szanowany. Kojarzony jest z rzeszowską Stalą, której był w przeszłości trenerem. Tarnobrzeskim kibicom kojarzony jest też z byłym piłkarze Siarki Jackiem Zielińskim, którego był asystentem i obaj zdobyli z Lechem Poznań mistrzostwo Polski. Obaj też siedzieli na trybunie podczas niedawnego derbowego meczu piłkarzy Siarki ze Stalą Stalowa Wola.

- Nie lubię oglądać się do tyłu, teraz też nie patrzę jak grała Siarka, myślę tylko o tym co chcę tu zrobić, a chcę zrobić satysfakcjonujący kibiców wynik. Nie jest dla mnie ważne co było, ważne co będzie - mówił Ryszard Kuźma. - Znam większość piłkarzy grających obecnie w Siarce, między innymi: Mirka Barana, Konrada Stępnia, Rafała Tunkiewicza, Marcina Truszkowskiego, Daniela Koczona, Marcina Stefanika oraz Jakuba Więcka, którego wprowadziłem do drużyny seniorów Stali Rzeszów. Mam dar zapamiętywania danego piłkarza z jego nazwiskiem. Myślę, że szybko poznam drużynę. O żadnych konkretach nie chciałbym teraz mówić, bo wszystko stało się tak nagle - mówił Kuźma, który w minionym sezonie prowadził drużynę Sandecji Nowy Sącz.

- Z trenerem Kuźmą znamy się bardzo długo, a jego asystentem jestem od trzech lat. Nasza współpraca układała i układa się dobrze, rozumiemy się bez słów i to jest najważniejsze - mówił asystent nowego trenera Siarki Przemysław Matuła.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO