Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne starcie na sesji rady gminy w Gorzycach. Wójtowi grozi kara

Klaudia TAJS
Wójt Marian Grzegorzek tłumaczył kolejny raz, że wyciągnięcie konsekwencji wobec osób zaangażowanych w projekt po kilku latach od jego zakończenia jest niemożliwe, ponieważ spora liczba nauczycieli, którzy realizowali projekt nie pracują już w szkole.
Wójt Marian Grzegorzek tłumaczył kolejny raz, że wyciągnięcie konsekwencji wobec osób zaangażowanych w projekt po kilku latach od jego zakończenia jest niemożliwe, ponieważ spora liczba nauczycieli, którzy realizowali projekt nie pracują już w szkole. Klaudia Tajs
Wójt Gorzyc Marian Grzegorzek podsuwa radnym uchwałę do przegłosowania, a ci nadal mówią nie. Grozi mu kara Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznej.
Jeśli w stosunku do tych odpowiedzialnych osób, nie wyciąga się żadnych wniosków, to nikt nie mówi, że ktoś ma odpowiadać finansowo. Są inne sposoby.

Jeśli w stosunku do tych odpowiedzialnych osób, nie wyciąga się żadnych wniosków, to nikt nie mówi, że ktoś ma odpowiadać finansowo. Są inne sposoby. Ale jeśli wójt nic nie robi, my zostajemy przy swoim - mówił radny Andrzej Stasiak.
Klaudia Tajs

Jeśli w stosunku do tych odpowiedzialnych osób, nie wyciąga się żadnych wniosków, to nikt nie mówi, że ktoś ma odpowiadać finansowo. Są inne sposoby. Ale jeśli wójt nic nie robi, my zostajemy przy swoim - mówił radny Andrzej Stasiak.

(fot. Klaudia Tajs )

Radni Gorzyc po raz siódmy nie zgodzili się na przekazanie z gminnego budżetu ponad stu tysięcy złotych Wojewódzkiemu Urzędowi Pracy w Rzeszowie za źle rozliczony projekt unijny. Tym samym wójtowi gminy, który bez zgody radnych zwrócił wcześniej pieniądze grozi kara od Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznej.

Kolejna sesja i kolejne stracie na linii wójt Gorzyc - rada gminy. Kwota, którą gmina musi zwrócić, to ponad 110 tysięcy złotych. Chodzi o drugą edycję projektu "Sukces w zasięgu ręki", który od 2010 roku przez dwa lata realizowała Szkoła Podstawowa numer 2 w Gorzycach. Projekt obejmował zajęcia edukacyjne oraz zakup pomocy naukowych i wyjazdy dydaktyczne. Zadanie finansowane było z funduszy unijnych. W którym momencie gmina, jako koordynator projektu popełniła błąd? Zdaniem urzędników z Rzeszowa powinien zostać ogłoszony przetarg, który wyłoniłby nauczycieli realizujących projekt. Takiego przetargu gmina nie przeprowadziła.

KOLEJNE PODEJŚCIE WÓJTA

Termin zwrotu pieniędzy był przekładany kilkukrotnie, gdyż radni nie wyrażali zgody, na przekazanie pieniędzy. W końcu wójt zdecydował się przekazać pieniądze bez aprobaty rady. Swój krok wójt tłumaczy sugestią, jaką otrzymał od Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych. - Rzecznik powiedział wprost, jak nie zapłacicie, to będzie jeszcze gorzej - tłumaczył na ostatniej sesji Marian Grzegorzek. - Byłem u rzecznika z panią skarbnik. Usłyszałem - im dłużej będziecie zwlekać, tym większe będą odsetki i większa kara dla was. Dostarczyłem rzecznikowi projekty uchwał, które radni kolejno odrzucali. Dlatego zapłaciłem mino braku zgody rady.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO

RADNI PRZY SWOIM

Na ostatniej sesji wójt zrobił kolejne podejście do tematu - radni podliczyli, że siódme - i przygotował stosowną uchwałę zmieniająca zapisy tegorocznego budżetu. Uchwałę powinni przyjąć radni, ale i tym razem powiedzieli nie. Andrzej Stasiak przewodniczący komisji budżetowej jeszcze przed głosowaniem zapowiadał, że większość radnych nie przyjmie projektu uchwały, ponieważ władze gminy nie wyciągnęły konsekwencji wobec osób winnych tego zaniedbania. - Nie mówimy, że konsekwencje ma ponieść ta pani, czy konkretny pan, czy obojętnie kto ma zwrócić 130 tysięcy złotych - tłumaczył radny Stasiak. - Jeśli w stosunku do tych odpowiedzialnych osób, nie wyciąga się żadnych wniosków, to nikt nie mówi, że ktoś ma odpowiadać finansowo. Są inne sposoby. Ale jeśli wójt nic nie robi, my zostajemy przy swoim.

Wójt Grzegorzek tłumaczył kolejny raz, że wyciągnięcie konsekwencji wobec osób zaangażowanych w projekt po kilku latach od jego zakończenia jest niemożliwe, ponieważ spora liczba nauczycieli, którzy realizowali projekt nie pracują już w szkole. Marian Grzegorzek czeka teraz na decyzji Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych, który prawdopodobnie nałoży karę finansową lub upomnienie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie