Przy remoncie mostu w Woli Jachowej natrafiono na nietypowe znalezisko

Plotki o spoczywającym pod ziemią czołgu słyszał także dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Kielcach, który jednak sceptycznie podchodzi do znaleziska. Obawia się, że przez trochę żelastwa wstrzymane zostaną prace przy budowie.

- Podczas prowadzenia prac wykopaliśmy stalowy element, który został zabezpieczony. Fakt ten zgłosiliśmy inwestorowi oraz odpowiednim służbom, które zweryfikują jego pochodzenie - poinformowała Monika Froń-Dąbrowska z firmy Skanska.

Wśród mieszkańców Woli Jachowej krążą legendy o zakopanym pod ziemią niemieckim czołgu. Nie wiadomo, ile w nich prawdy, ale ludzie wierzą w opowieści swoich dziadków. - Kiedy byłem dzieckiem to dziadek mi mówił, że pod mostem zakopano niemiecki czołg, który częściowo rozebrały stacjonujące na tym terenie wojska rosyjskie - mówił spotkany na miejscu mężczyzna. - Jaki tam czołg. W czasie wojny, kiedy ludzie na oczy nie widzieli samochodów to wszystko stanowiło dla nich maszyny wojenne - dodał inny mieszkaniec.

Zbigniew Wróbel Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Kielcach wątpi w to, że znalezisko może mieć wartość historyczną. - Ludzie plotkują, że wykopano tam czołg, a moim zdaniem to zwykłe kawałki blachy - mówi dyrektor Wróbel i wyjaśnia, że zardzewiałe fragmenty mogły stanowić metalowy element konstrukcji mostu. - Nie dorabiajmy do tego zbędnej ideologii. Czy komuś chodzi o to, żeby wstrzymano prace przy budowie - pyta.

Nadzieje na historyczne znalezisko ma natomiast Tadeusz Sikora dyrektor Muzeum Orla Białego w Skarżysku Kamiennej. - W 1945 roku na tych terenach toczyły się zacięte niemiecko - rosyjskie walki, w związku z czym jest bardzo prawdopodobne, że pozostało po nich coś cennego - mówi dyrektor. Dodaje, że w czwartek na miejsce pojedzie ekipa archeologów, która zbada czy wykopane fragmenty żelaza mają wartość historyczną.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO