Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gm. Szydłów: Upamiętniono 152. rocznicę Powstania Styczniowego

(akr)
Przed mogiłą powstańczą, na skarpie przy drodze z Kurozwęk do Staszowa, znicze wspólnie ze strzelcami zapalili: starosta staszowski Michał Skotnicki i wójt gminy Szydłów Jan Klamczyński.
Przed mogiłą powstańczą, na skarpie przy drodze z Kurozwęk do Staszowa, znicze wspólnie ze strzelcami zapalili: starosta staszowski Michał Skotnicki i wójt gminy Szydłów Jan Klamczyński. archiwum prywatne
Szydłowscy strzelcy marszem upamiętnili 152. rocznicę Powstania Styczniowego. Przy mogile powstańczej zaciągnęli honorową wartę i zapalili znicze.

W minioną sobotę, oddział 26 szydłowskich strzelców przeszedł marszem 20 kilometrów na trasie z Szydłowa do Kurozwęk i z powrotem. Wśród maszerujących, obok uczniów z Szydłowa, było 4 podopiecznych Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Rembowie i 10 uczniów Gimnazjum w Jarosławicach. Trasa marszu wiodła do mogiły powstańczej znajdującej się na zboczu przy drodze z Kurozwęk do Staszowa. Leży tu około 20 ofiar walki powstańców z wojskami rosyjskimi, która zakończyła się obroną budynku owczarni, położonego na tak zwanych Sadzawkach. Przed pomnikiem na powstańczej mogile wystawiono warty honorowe. Delegacja strzelców, a także starosta staszowski Michał Skotnicki i wójt gminy Szydłów Jan Klamczyński zapalili znicze. Podobnie uczyniono przed tablicą wmurowaną w ścianie kurozwęckiego kościoła, na której wypisano nazwiska 58 powstańców, którzy polegli w potyczkach na terenie ziemi staszowskiej w przykościelnym szpitalu dla ubogich. (Red. Dziś w miejscu tym jest Dom Opieki Społecznej prowadzony przez Siostry Miłosierdzia Bożego Wincentego á Paolo).

Gościem honorowym marszu był pułkownik Witold Gniecki, asystent gen. dyw. rez. prof. Bogusława Packa - pełnomocnika Ministra Obrony Narodowej do spraw Społecznych Inicjatyw Proobronnych. Tego dnia trzech strzelców wzorowo pełniących obowiązki, otrzymało od pułkownika. Gnieckiego upominki przywiezione z Ministerstwa Obrony Narodowej. Przed powrotem do Ministerstwa pułkownik wpisał się do księgi pamiątkowej Szydłowskiego Towarzystwa Strzeleckiego słowami: ,,Panu Marianowi Lesiakowi, wyrażam słowa głębokiego uznania za serce i wysiłek, który włożył w trakcie wielu lat budowy Szydłowskiego Towarzystwa Strzeleckiego oraz za trud wychowawczy nad młodzieżą szydłowską. Podziękowania za kawałek nieznanej historii, którą tu zobaczyłem".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie