Konecczanie pamiętają o Żołnierzach Wyklętych

Do zebranych zwrócił się wicestarosta konecki Andrzej Lenart, który przypomniał, iż Sejm Rzeczpospolitej Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ustanowił w 2011 roku. To hołd dla tych, którzy walczyli w szeregach Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych i innych ugrupowań o wolność Ojczyzny. Za to niejednokrotnie byli już po wojnie przez władze komunistyczne nie tylko szykanowani, ale więzieni, katowani, mordowani.

Miejsce poniedziałkowego spotkania nie było przypadkowe. W piwnicach budynku przy ul. 1 Maja torturowano wojennych bohaterów, głodzono, maltretowano. Dziś przypomina o tym pamiątkowa tablica "Pamięci ofiar terroru systemu stalinowskiemu" wmurowana 4 września 1993 roku.

Przed tablicą spotkali się z władzami miasta i powiatu kombatanci z koneckiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej: Franciszek Telecki, Jerzy Łabentowicz, Jan Lagner, Henryk Książek, Janina Śliwińska, Janina Trojanowska. Była też młodzież z I i II Liceum Ogólnokształcącego, Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1, Gimnazjum nr 2 i w Stadnickiej Woli.

Franciszek Telecki drżącym głosem wspominał dwukrotne aresztowanie w roku 1944 i tortury, jakim był poddawany. - Wypuścili mnie, ale musiałam aż na sześć lat wyjechać z Końskich - opowiada. - A potem ciągle przy mnie pojawiały się "anioły stróże". Bez nich nie mogłem zrobić kroku.

Samorządowcy zapowiedzieli, że w przyszłym roku święto zorganizowane będzie bardziej uroczyście. Towarzyszyć mu będą konkursy polonistyczne i historyczne, zawody sportowe oraz uroczystości ze sztandarami i mszą świętą. - Już za kilka dni chcemy się spotkać z kombatantami, by ustalić szczegóły - zapowiedział wicestarosta Andrzej Lenart.

Wartę przy tablicy pełnili członkowie Samodzielnego Plutonu Końskie: Sebastian Kuleta, Dominik Ogonowski i Dawid Solarz.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KONECKIEGO