Wejdź na relację Siarka Tarnobrzeg - Stal Stalowa Wola
W Tarnobrzegu wszystko jest już przygotowane i pozostało tylko odliczanie godzin do rozpoczęcia derbów. Służby porządkowe są w pogotowiu, więc ci, którzy będę mieli złe zamiary, spotkają się z odpowiednią reakcją. Miejmy nadzieję, że wszystko przebiegać będzie jednak w sportowej atmosferze.
Kibice dopiszą
Gospodarze spodziewają się prawie kompletu publiczności. Wejściówki na mecz Siarki ze Stalą kosztują 14 złotych - normalny, 10 złotych - ulgowy. Dodatkowo prowadzona będzie sprzedaż "biletów plus", które kosztować będą 28 złotych. Oprócz wejściówki można dodatkowo wybrać upominek: smycz lub szalik Siarki Tarnobrzeg w dwóch wzorach. Można też będzie kupić karnety: normalny - 85 złotych, ulgowy - 60 złotych. Wejście na stadion odbywać się będzie tylko za okazaniem dowodu tożsamości. Przy zakupie biletów trzeba będzie podać imię i nazwisko oraz PESEL.
Siarka Tarnobrzeg Spółka Akcyjna na mocy porozumienia z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie w Tarnobrzegu honorował będzie przy zakupie biletu Kartę Seniora. Dzięki temu posiadacz karty będzie mógł zakupić bilet ulgowy. Kasy stadionu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tarnobrzegu czynne będą w sobotę od godziny 10.
Olbrzymia mobilizacja
Kibice Siarki liczą, że w sobotnim meczu ich pupile odniosą zwycięstwo, które pozwoliłoby im na złapanie punktowego kontaktu z czołówką.
- Mobilizacja jest olbrzymia, ale wiadomo, to derby i każdemu podwójnie zależy na wygranej. Zagramy na "maksa", liczymy też na gorący doping ze strony kibiców - mówi wychowanek tarnobrzeskiego zespołu Konrad Stępień.
Osłabieni na derby
Siarka zagra w derbowym spotkaniu osłabiona brakiem pauzującego za kartki młodzieżowca Jakuba Więcka i kontuzjowanego Roberta Chwastka. Zagrają za to nowi gracze tarnobrzeskiej drużyny: Przemysław Oziębała, Karol Hodowany, Senegalczyk Mouhamadou Traore, Serb Filip Rajevac. Trudno za nowego zawodnika uznać wychowanka tarnobrzeskiego klubu Mariusza Kukiełkę, który po wielu latach wrócił do Siarki i będzie zapewne silnym punktem ekipy gospodarzy.
Derby piłkarzy Siarki i Stali zawsze "elektryzowały" kibiców, nie inaczej jest i tym razem. Od pierwszych minut można spodziewać się walki na całego zawodników na boisku i głośnego dopingu fanów obu zespołów. Ze Stalowej Woli przyjedzie liczna grupa kibiców, można spodziewać się, że w sektorze dla gości może zasiąść aż 800 sympatyków "Stalówki".
Atmosfera się udziela
Pełna mobilizacja i gotowość panuje w obu drużynach. W przerwie zimowej bardziej "dozbroiła się" Siarka, do Stali trafił tylko młodzieżowiec Kamil Jakubowski oraz Czarnogórzec Danko Kovacević, który nie może jeszcze jednak grać, bo czeka na pozwolenie na pracę.
- Derby to mecz o punkty i o prestiż, ja jako rodowity stalowowolanin, wychowanek klubu, bardzo chciałbym oczywiście wygrać - mówi Jaromir Wieprzęć, trener Stali. - Choć może te derby nie są już takie jak w przeszłości, gdy w Stali i Siarce składy oparte były przede wszystkim na wychowankach. Ale ta atmosfera derbów udziela się też i zawodnikom wywodzącym się spoza obu miast. Siarka się wzmocniła, ale uważam, że i my mamy dobry zespół, zapowiada się ciekawe widowisko. Jeśli zagramy konsekwentnie w defensywie, mądrze, to powinno być dobrze. To, że piłkarze zostawią mnóstwo zdrowia na boisku, to pewne. Te mecze mają wyjątkową atmosferę na trybunach, przychodzi na nie najwięcej kibiców. Nie chcę mówić o gorszych i lepszych stronach Siarki, znam je, ale zachowamy to dla siebie. Z derbów mam raczej dobre wspomnienia jako piłkarz, więcej wygranych niż przegranych. Pamiętam, że z Mariuszem Kukiełką rywalizowaliśmy jeszcze w grupach młodzieżowych. Szkoda, że zabraknie u nas w obronie Adriana Bartkiewicza, to jeden z naszych pewniaków w zespole, ale musi pauzować za kartki - dodaje.
Grał przeciwko Oziębale
Kibice Stali liczą między innymi na to, że w Tarnobrzegu swój bramkowy dorobek powiększy Łukasz Sekulski, najskuteczniejszy gracz 2 ligi w obecnym sezonie. Napastnik strzelił już 19 ligowych goli. Co ciekawe, przed obecnym sezonem piłkarz, który przyszedł z Wisły Płock, trenował najpierw w Siarce, ale w Tarnobrzegu nie zdecydowano się go zatrudnić. Nie wahali się za to zaangażować "Sekula" w Stali i nie żałują. W Siarce będzie chciał się pokazać z kolei nowy napastnik Przemysław Oziębała.
- Grałem przeciwko niemu ze Stalą, gdy Oziębała występował w Widzewie. To zawodnik jak każdy inny. Ja jeszcze w meczu derbowym rozgrywanym w Tarnobrzegu nigdy nie przegrałem i chciałbym żeby tak zostało - komentuje Tomasz Wietecha, bramkarz i kapitan Stali.
W "Stalówce" zabraknie jeszcze kontuzjowanego Michała Czarnego, do składu wracają po wyleczeniu urazów Michał Bogacz i Paweł Giel, a po pauzie za kartki Mateusz Kantor. Sędzią meczu w Tarnobrzegu będzie Marcin Szrek z Kielc.
Zdaniem prezydentów miast:
Grzegorz Kiełb, prezydent Tarnobrzega: - Wybieram się oczywiście na ten mecz i mam nadzieję, że wraz z kibicami obejrzę emocjonujące i ciekawe widowisko. Oczywiście będę z całych sił kibicował Siarce, inaczej przecież być nie może. Jeśli miałbym się zabawić w typowanie wyniku to obstawiałbym na zwycięstwo Siarki 2:1, ale jak gospodarze wygrają w wyższych rozmiarach to będę jeszcze bardziej usatysfakcjonowany.
Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli: - Niestety nie będę mógł być na sobotnim meczu Siarki ze Stalą, jestem w służbowej delegacji na Dolnym Śląsku. Ale duchem wspieram "Stalówkę" i mam nadzieję na wysokie zwycięstwo zespołu ze Stalowej Woli. Mam nadzieję również, że mecz odbędzie się w dobrej, sportowej atmosferze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
