CZYTAJ TEŻ: Po fatalnym meczu Korona przegrała z Górnikiem Łęczna 1:3. Kielecki zespół w bardzo trudnej sytuacji
Do grupy kibiców, którzy mieli zastrzeżenia do postawy zespołu (oberwało się Siergiejowi Pilipczukowi i Łukaszowi Klemenzowi, którzy akurat nie grali), jako pierwszy wyszedł Paweł Golański, kapitan Korony, który nie gra z powodu kontuzji. Starał się na spokojnie porozmawiać z fanami żółto-czerwonych. Dołączyli do niego Jacek Kiełb, Piotr Malarczyk i Kamil Sylwestrzak. Do rozmów doszło na stadionie, niedaleko kas z biletami.
A wcześniej kibice skandowali "Zrób porządek, hej Ryba, zrób z nimi porządek" - apelowali do Jacka Kiełba. Nie brakowało też okrzyków o braku ambicji, były także docinki pod adresem włodarzy klubu. /dam/
ZOBACZ
starcie kibiców z policją do jakiego doszło podczas fety z okazji zdobycia przez Benfikę Lizbona mistrzostwa kraju
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?