Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vive Tauron Kielce mistrzem Polski po raz dwunasty! W Płocku wygrali 29:28 po horrorze (WIDEO, zdjęcia)

Paweł Kotwica, Elżbieta Święcka
Anna Benicewicz-Miazga
Piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce pokonali w czwartek w Płocku Wisłę 29:28, wygrali finałową rywalizację 3:0 i zdobyli czwarty z rzędu oraz dwunasty w historii klubu tytuł mistrza Polski. Przed dogrywką uchroniła obrona rzutu karnego przez Marina Sego w ostatnich sekundach spotkania.
Orlen Wisła Płock – Vive Tauron Kielce 28:29

Orlen Wisła Płock - Vive Tauron Kielce 28:29 (17:14)

Orlen Wisła Płock - Vive Tauron Kielce - zobacz zapis meczu

Orlen Wisła Płock - Vive Tauron Kielce 28:29 (17:14)

Vive Tauron: Szmal (1-30, 7 obron), Sego (31-60, 8 obron) - Chrapkowski 2, Strlek 1 - Bielecki 4 (2), Jurecki 5 - Tkaczyk 3 - Lijewski 5, Buntić 2 - Cupić 4, Reichmann 1 - Aginagalde 2, Grabarczyk, Musa.

Orlen Wisła: Corrales (1-32, 52- 60, 8 obron), Wichary (33-53 i na jednego karnego, 3 obrony), Morawski (na jednego karnego, 0 obron) - Wiśniewski 4, Moryń - Racotea 3 - Daszek 5 (1) - Montoro 8 - Ghionea 4 (1), Skibiński 1- Syprzak 3, Kwiatkowski.

Karne. Vive Tauron: 2/2. Wisła: 2/5 (Szmal obronił rzut Racotei, Sego obronił rzuty Daszka i Ghionei). Kary. Vive Tauron: 10 minut (Buntić, Musa, Grabarczyk, Aginagalde, Chrapkowski po 2). Wisła: 6 minut (Kwiatkowski 4, Syprzak 2 ).

Sędziowali: K. Ciesielski, K. Bąk (Zielona Góra). Widzów: 5000.

Przebieg: 0:1, 1:1, 1;2, 2:2, 2:4, 3:4, 3:6,4:6, 4:7, 6:7, 6:8, 7:8, 7:9, 8:9, 8:10, 10:10, 10:11, 13:11, 13:12, 14:12, 14:13, 17:13, 17:14 - 17:18, 18:18, 18:19, 19:19, 19:20, 20:20, 20:22, 21:22, 21:23, 24:23, 24:25, 25:25, 25:26, 26:26, 26:27, 27:27, 27:28, 28:28, 28:29.

Grzegorz Tkaczyk: - Byłem pewien, że Marin obroni - czytaj więcej

Sytuacja przed meczem była napięta, jak plandeka na "żuku", bo dzień przed trzecim meczem prezesi Orlen Wisły wysłali do związku list otwarty, protestując przeciwko ich zdaniem brutalnej grze naszych zawodników w drugim meczu w Kielcach. Kontuzji doznali wtedy Aleksander Tiumiencew i Nemanja Zelenović, dołączając do płockiego szpitala w składzie: Mariusz Jurkiewicz, Tiago Rocha, Mateusz Piechowski, Miljan Pusica, Ivan Nikcević. W naszym zespole brakowało kontuzjowanych Tomasza Rosińskiego, Mateusza Jachlewskiego i Urosa Zormana.

Płoccy kibice chóralnie namawiali do "łamania kości", ale tym razem zbyt ostrych zagrań nie było. Festiwal chamskich okrzyków i przyśpiewek z trybun trwał za to przez cały mecz. Nie tylko w stosunku do naszych zawodników, ale i prezesa Bertusa Servaasa.

Do przerwy zanosiło się na sensację, bo zdziesiątkowana Orlen Wisła prowadziła. Obie drużyny zaczęły nerwowo, popełniały sporo błędów, za to świetnie bronili Rodrigo Corrales i Sławomir Szmal. Goście objęli prowadzenie, ale nie potrafili go powiększyć. Ostatnie 10 minut pierwszej połowy należało do "nafciarzy", którzy wykorzystali błędy naszego zespołu w ataku i zbyt miękką obronę. Od stanu 10:11 zdobyli trzy bramki z rzędu i prowadzenia przed przerwą już nie oddali.

Nadzieją na drugą połowę było to, że mająca mizerne i nieliczne rezerwy Wisła w końcu opadnie z sił. Początek gry po wznowieniu zwiastował znaczną poprawę gry naszego zespołu w obronie. Vive Tauron zdobyło cztery bramki z rzędu i zaczęło wychodzić na jednobramkowe prowadzenie. Gdyby w ślad za obroną poszedł atak, nasz zespół szybko rozstrzygnąłby losy złotego medalu. Niestety, brakowało skuteczności, ciągle było sporo błędów. W dodatku w 39 minucie kontuzji doznał Julen Aginagalde, który opuścił boisko. Na kole zastąpił go Michał Jurecki.

Nasi zawodnicy mieli kilkanaście sytuacji, żeby odskoczyć. Ale konsekwentnie popełniali te same błędy. 45 sekund przed końcem, przy stanie 28:29, Corrales obronił rzut Karola Bieleckiego. Płocczanie wycofali bramkarza. Dan Racotea trafił w słupek, poprawkę Kamila Syprzaka obronił Marin Sego, ale sędziowie odgwizdali rzut karny!

6 sekund przed końcem podszedł do niego Valentin Ghionea. Rzucił obok nogi Sego, ale Chorwat wyczuł sprawę, odbił piłkę i nie dopuścił do dogrywki. Za chwilę utonął w objęciach kolegów. Vive Tauron wygrało finał 3:0, ale zawodnicy Wisły dostali olbrzymią owację za heroiczną walkę do końca.

Wczoraj rano Vive Tauron potwierdził prasowe doniesienia sprzed kilku miesięcy, że nowym zawodnikiem kieleckiego klubu będzie Mateusz Kus, 28-letni obrotowy Azotów Puławy.

Ostatnim akcentem sezonu będzie dla mistrzów Polski Final Four Ligi Mistrzów 30 i 31 maja w Kolonii.

WSZYSTKO o piłce ręcznej w Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie