Europejskie targi uzbrojenia w Czechach mają bardziej swobodny charakter niż te w Paryżu czy w Kielcach. Tutaj są obecni nie tylko specjaliści od techniki uzbrojenia, nie tylko dziennikarze, także zwykli obywatele, którzy chcą nabrać przekonania, że ta część Europy jest nadal bezpieczna - stwierdził pełnomocnik zarządu Huty Stalowa Wola Bartosz Kopyto.
- Tutaj na targach dominuje niemal piknikowa, rodzinna atmosfera - dodał.
HSW miała stoisko informacyjne na targach, a to oznacza, że nie przywiozła ciężkiego sprzętu, tylko ich modele i foldery. - Tu spotykamy się z ludźmi, rozmawiamy z tymi, którzy są zainteresowani ofertą Huty Stalowa Wola - stwierdził pełnomocnik. Huta przygotowuje się do produkcji wieży do kołowego transportera opancerzonego rosomak z działem kalibru trzydziestu milimetrów.
- Będzie znacznie lepsza od tej, prezentowanej na pandurze - stwierdził Bartosz Kopyto, pokazując egzemplarz konkurencyjnej produkcji. Dodał, że w Czechach prowadzona jest konsolidacja przemysłu zbrojeniowego. O ile jednak w Polsce konsolidacja w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej dotyczy zakładów państwowych, w Czechach konsolidują się prywatni producenci broni. Jednak jest nadzieja na współpracę obu koncernów.
Prezes huty Antoni Rusinek ocenił, że targi w Brnie są niewielkie w porównaniu z Kielcami. - Niemniej jednak jest trochę sprzętu, który jest dla nas interesujący. My ze swoją ofertą nie mamy się czego wstydzić. Jest duże zainteresowanie naszymi wyrobami - powiedział.
Dyrektor finansowy Lidia Kołodziejska dodała, że wspólna wystawa z Polską Grupą Zbrojeniową pozwoliła HSW zaoszczędzić na kosztach.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?