Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przybywa zwolenników JOW w Świętokrzyskiem. Zmianę systemu wyborczego popierają Lubawski, Badurak i Tkaczyk

Paweł WIĘCEK
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski już w 2010 roku mówił "dość partii w samorządach"
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski już w 2010 roku mówił "dość partii w samorządach"
Już w prawie każdej ze 102 gmin województwa świętokrzyskiego powstały komitety referendalne w ramach Ruchu Obywatelskiego na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych (JOW).

Jak informuje Magdalena Fogiel-Litwinek, w zeszłym tygodniu wybrano przedstawicieli powiatów, którzy mają inspirować i współpracować ze wszystkimi grupami promującymi wrześniowe referendum w sprawie wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu. - Koordynatorzy w województwie święto-krzyskim zostali wybrani w demokratyczny sposób. Ludzie z powiatów siadali razem, kandydaci się przedstawiali i potem nastąpiło głosowanie - mówi Magdalena Fogiel-Litwinek. - Jesteśmy otwarci na współpracę ze wszystkimi środowiskami działającymi na rzecz referendum - dodaje.

W niedzielę w Hotelu Basztowym w Sandomierzu odbyło się spotkanie na temat Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Wzięli w nim udział dwaj zaproszeni goście - doktor Marek Ciesielczyk z Tarnowa oraz Marek Ostapko z Nowej Dęby. Co ciekawe, w dyskusji głos zabrał nie tylko koordynator komitetów referendalnych z powiatu sandomierskiego - Grzegorz Osowski, ale także Piotr Chojnacki, radny miejski z Sandomierza, który mówił o zaletach systemu wyborczego opartego na JOW.

Na stronie internetowej ruchJOW.pl oficjalnie figurują nazwiska trzech znanych samorządowców z regionu świętokrzyskiego, którzy popierają działania Ruchu Obywatelskiego na rzecz JOW. To prezydent Kielc Wojciech Lubawski, który już w 2010 roku mówił "dość partii w samorządach", a rok później popierał niezależnych i bezpartyjnych kandydatów do Senatu, burmistrz Pińczowa Włodzimierz Badurak oraz wójt podkieleckiej gminy Strawczyn Tadeusz Tkaczyk.

Dwaj ostatni opowiadają się za zmianą systemu wyborczego, ale w zainicjowaną przez Pawła Kukiza akcję promocji JOW nie włączą się. - Jeszcze kiedy nie było Kukiza mówiłem, że to szansa dla takich małych powiatów jak nasz, by mieć swojego przedstawiciela w parlamencie - przekonuje Włodzimierz Badurak.

- JOW to polepszenie sytuacji w parlamencie, to wybór przez ludzi, a nie szefów partii. Posłowie wybierani w jednomandatowych okręgach wyborczych będą służyć ludziom, a obawy, że nie uda się osiągnąć im porozumienia, to frazesy. To absolutnie nieprawda, bo wszyscy będą mieli ten sam cel - służyć ludziom. Parlament będzie bliski ludziom, nieoderwany od rzeczywistości - twierdzi Tadeusz Tkaczyk.

Zarządzone przez prezydenta ogólnokrajowe referendum odbędzie się 6 września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie