Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na truskawki w bielińskim truskawkowym zagłębiu trzeba jeszcze poczekać

marzena
Andrzej Bozowski, plantator truskawek z Bielin, który uprawia je na 5 hektarach pola, członek Stowarzyszenia Producentów „Truskawka Bielińska”, zrzeszającego lokalnych producentów truskawek przewiduje tegoroczny wysyp po 10 czerwca.
Andrzej Bozowski, plantator truskawek z Bielin, który uprawia je na 5 hektarach pola, członek Stowarzyszenia Producentów „Truskawka Bielińska”, zrzeszającego lokalnych producentów truskawek przewiduje tegoroczny wysyp po 10 czerwca. archiwum
Pogoda, jak do tej pory nie bardzo sprzyja tegorocznej uprawie truskawek. Na plantacjach w bielińskim zagłębiu truskawkowym pod Kielcami rośliny kwitną, ale jest bardzo sucho i zimno, więc wysyp owoców może być trochę opóźniony. Plonów spodziewają się tutaj za około miesiąc.

Trzy-cztery tygodnie potrzebują jeszcze krzewy truskawek, by obrodziły dorodnymi owocami. - Sądzę, że na Święto Truskawki, które w Bielinach planowane jest w tym roku na 7 czerwca będą już pierwsze owoce, ale wysyp przewiduję dopiero po 10 czerwca – mówi Andrzej Bozowski, plantator truskawek z Bielin koło Kielc, który uprawia je na 5 hektarach pola, członek Stowarzyszenia Producentów „Truskawka Bielińska”, zrzeszającego lokalnych producentów truskawek.

Ze względu na pogodę trudno także określić termin zbioru owoców Mieczysławowi Winiarskiemu, właścicielowi hektarowej plantacji truskawek w Kakoninie. – W polu jest straszna susza, która bardzo ogranicza rozwój zawiązków owoców i na dodatek sprzyja szkodnikom, rozwijającym się w tych warunkach w zastraszajacym tempie, a środki ochrony roślin są bardzo drogie – mówi rolnik.

Niepewny jest więc nie tylko termin wysypu, ale i tegoroczne ceny owoców. – Prawdopodobnie będą na poziomie tych z ubiegłego roku, więc przy od 5,20 do 5,40 za dwukilogramowy koszyk truskawki przemysłowej i około 3,50 za kilogram odmian deserowych. Ale Brak deszczu w tym roku jest jeszcze gorszy niż ubiegłoroczne duże opady. Na szczęście oszczędzili nas „ogrodnicy” i „zimna Zośka” – dodaje plantator.

Do zbioru truskawek zgłasza się w tym roku bardzo wielu Ukraińców. – Zainteresowanie pracą na plantacji jest o wiele większe niż w ubiegłym roku. To ciężka praca, ale widać, że u naszych wschodnich sąsiadów jest bieda. Zbieracze zarobią podobnie jak rok temu – 2 złote za dwukilogramową łubiankę odmian przemysłowych, czyli bez szypułki oraz 1 złoty za koszyk odmian deserowych, z szypułką. – Najlepsi pracownicy w ciągu dnia są w stanie zerwać nawet 200 koszyków. Można więc sporo zarobić, bo gwarantujemy także bezpłatne zakwaterowanie i wyżywienie dla zbieraczy. Pobudkę maja o 4 rano, o 5 są już na polach. Pracują do godziny 12, potem maja trzygodzinną przerwę i od 15 do 18 lub 19 znów zrywają owoce.

- Ja z kolei mam sprawdzonych pracowników z Polski - mówi Mieczysław Winiarski. – Doskonale znają się na robocie i zbierają owoce bardzo szybko. Wstępnie przewiduję dla nich 2 złote za uzbieranie koszyczka truskawek – dodaje rolnik.

Zagłębie truskawek w Bielinach

Na terenie gminy Bieliny uprawa truskawek rozpoczęła się w latach 50. XX wieku i nieprzerwanie trwa do dziś, a gmina znana jest jako „zagłębie truskawkowe”. Truskawki uprawia się tam na obszarze około 700 hektarów, w przeszłości niejednokrotnie obszar pól przekraczał 1000 hektarów. Owoce słyną z wybornego smaku i aromatu, są pięknie wybarwione, soczyste i i jędrne. Ich cechą charakterystyczną jest delikatny smak. Specyficzny mikroklimat położonych w centrum Gór Świętokrzyskich Bielin powoduje, iż dojrzewanie i zbiór owoców rozpoczyna się około dwa tygodnie później niż w innych regionach Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia